Aktywne Wpisy
MisterMinister +1408
Właśnie zadałem pytanie do UOKIK odnośnie terminologii używanej przez serwisy wypożyczające gry na licencji na czas nieokreślony (steam). Mianowicie czy w przypadku gdy nie jesteśmy faktycznym właścicielem licencji na daną kopię to czy sklep ma prawo wykorzystywać taką terminologię (zakup, sprzedaż, kupno). Ostatnio czytałem artykuł gdzie steam jawnie potwierdził że konto i licencje nie podlegają dziedziczeniu, co według mnie jest sprzeczne z terminem zakup, ponieważ zakup wiąże się z prawem do posiadania,
pytunk +378
Tydzień temu były jej 15 urodziny. Wczoraj odeszła na moich kolanach. W tych ostatnich chwilach wciąż wpatrzona w nas dokładnie tak jak na zdjęciu.
Niesamowite że pomimo nowotworów oraz innych zaawansowanych problemów wieku starczego, nie widać było by ją coś bolało. Natomiast wciąż trwała w niej ta miłość. Nie miała na nic sił, ale bez przerwy za nami podążała.
Przez demencję zapominała dlaczego poszła za nami w jakieś miejsce, ale po chwili
Niesamowite że pomimo nowotworów oraz innych zaawansowanych problemów wieku starczego, nie widać było by ją coś bolało. Natomiast wciąż trwała w niej ta miłość. Nie miała na nic sił, ale bez przerwy za nami podążała.
Przez demencję zapominała dlaczego poszła za nami w jakieś miejsce, ale po chwili
Klientka prosi o odzyskanie danych z pendriva. Zdjęcia z ważnej imprezy. Pendrive padł i nic nie ma. W jakimś serwisie powiedzieli, że się nie da.
Powiedziałem, że sprawdzę. Klientka przysłała mi dwa peny z opisem - Czarny to jest ten uszkodzony a biały to ten, ja który mam zrzucić dane jak uda się odzyskać.
No to działam.
Pendrive faktycznie ma problemy. Kombinuję różnymi programami, programy diagnostyczne mówią, że stan nośnika jest nieznany, ale jeden program zaczął coś widzieć.
W końcu odzyskałem kilkanaście zdjęć i wysłałem klientce z zapytaniem czy o te zdjęcia chodzi. Ona radośnie odpisała z serduszkami, że tak. No to odzyskiwałem dalej.
W sumie odzyskałem wszystko i tak też jej napisałem.
Była bardzo ucieszona z tego powodu. Z ceny za usługę też była zadowolona.
No więc czas włożyć białego pena i zrzucić na niego te dane.
Wkładam, otwieram a na nim...
wszystkie te zdjęcia, które odzyskiwałem z czarnego.
Komentarz usunięty przez autora
@secs: splątane pendrajwy