Wpis z mikrobloga

##!$%@? #komputery
Klientka prosi o odzyskanie danych z pendriva. Zdjęcia z ważnej imprezy. Pendrive padł i nic nie ma. W jakimś serwisie powiedzieli, że się nie da.
Powiedziałem, że sprawdzę. Klientka przysłała mi dwa peny z opisem - Czarny to jest ten uszkodzony a biały to ten, ja który mam zrzucić dane jak uda się odzyskać.
No to działam.
Pendrive faktycznie ma problemy. Kombinuję różnymi programami, programy diagnostyczne mówią, że stan nośnika jest nieznany, ale jeden program zaczął coś widzieć.
W końcu odzyskałem kilkanaście zdjęć i wysłałem klientce z zapytaniem czy o te zdjęcia chodzi. Ona radośnie odpisała z serduszkami, że tak. No to odzyskiwałem dalej.
W sumie odzyskałem wszystko i tak też jej napisałem.
Była bardzo ucieszona z tego powodu. Z ceny za usługę też była zadowolona.
No więc czas włożyć białego pena i zrzucić na niego te dane.
Wkładam, otwieram a na nim...
wszystkie te zdjęcia, które odzyskiwałem z czarnego.
  • 57
  • Odpowiedz
@kidi1: Chyba miałem na pendrivie wirusa, który kopiował pliki, albo ich ikony. Złapany w kompie w ksero uczelni. Miałeś do czynienia z czymś takim? Czym to usunąć? Antywirus który miałem nie dał rady.
  • Odpowiedz
@kidi1: Jakiego sprzętu i softu używasz do robienia kopii nośników? Rozglądam się za czymś, bo niedawno padł mi jeden dysk, nie tak wartościowy żeby płacić za odzyskanie, ale dobrze przypomniałbym sobie takie sztuczki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 4
@rr777: Tak. Da e znikają i się robią skróty, ale dane tam są bo po zajętości dysku widać. Jakąś komendą w cmd to robiłem na W10. Nie Pamiętam teraz.
  • Odpowiedz