Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mój ojciec był człowiekiem milczenia – jego pochwały były jak gwiazdy za dnia, niewidoczne. “Jeśli nie dostajesz ode mnie reprymendy, to znaczy, że robisz dobrze,” mawiał, a jego słowa były jak cienie, które nigdy nie pozwalały mi urosnąć. Wychowany w takim świecie, strach stał się moim cichym towarzyszem, szeptem za każdym rogiem, przypominającym o możliwości porażki, o niespełnieniu oczekiwań.

W szkole podstawowej, razem z kolegami, stawaliśmy się oprawcami słabszych – nie z wyboru, ale z lęku przed odrzuceniem. W szkole średniej, przystałem do grona tych, których nazywano ‘popularnymi’, choć ich obecność była dla mnie jak szorstki piasek w ustach. Edukacja stała się dla mnie więzieniem, którego mury wznosiłem z obawy przed rodzicami.

Studia wybrałem nie z pasji, ale z przerażenia przed bezrobociem. Miłość zamieniłem w kajdany, bojąc się samotności, choć w głębi duszy pragnąłem ciszy. Zaręczyny zerwałem, dręczony strachem przed odkryciem mojej niewierności. A potem, ironią losu, poślubiłem tę, z którą zdradziłem, by uniknąć piętna.

Teraz, uwięziony w nieszczęśliwym małżeństwie, boję się nawet myśleć o rozwodzie. Strach zabrał mi radość życia, zapomniałem, kiedy ostatnio serce moje roześmiało się bez trosk. Codziennie patrzę na wschód słońca i czuję, jak pustka wypełnia moje wnętrze.

Więc jeśli jesteś ojcem, pamiętaj, by słowa twoje były jak promienie słońca dla twojego dziecka – niechaj nigdy nie zazna pustki, którą ja noszę w sercu.

MS
#mojahistoria



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 8
  • Odpowiedz
Jeśli nie dostajesz ode mnie reprymendy, to znaczy, że robisz dobrze


@mirko_anonim: pracowałem w firmie, w której kierownictwo miało identyczną logikę. Najgorszy i najbardziej stereotypowy kołchoz, jaki sobie mogę wyobrazić xD
  • Odpowiedz
Więc jeśli jesteś ojcem, pamiętaj, by słowa twoje były jak promienie słońca dla twojego dziecka – niechaj nigdy nie zazna pustki, którą ja noszę w sercu.


@mirko_anonim: Mądre słowa, szkoda, że takim kosztem. Pozdrawiam.
  • Odpowiedz
Teraz, uwięziony w nieszczęśliwym małżeństwie, boję się nawet myśleć o rozwodzie.

@mirko_anonim:
Wiem, że to będzie ciężkie ale spróbuj. Mój pierwszy związek, który trwał 15 lat, w tym 6 po ślubie rozwiązała ex, bo znerwicowany chłop z depresją nie pasował jej do wielkomiejskiego życiorysu i imprezek w modnych klubach. Dzisiaj jako mąż wspaniałej, kochającej kobiety z którą mam wiele wspólnego oraz ojciec czteromiesięcznego brzdąca uważam, że rozwód to najlepsze co
smk666 - >Teraz, uwięziony w nieszczęśliwym małżeństwie, boję się nawet myśleć o rozw...

źródło: 1f977a2fe08217fd23aaabd8a4abd10d

Pobierz
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Strach przed porażką i niespełnieniem oczekiwań spotyka myślących ludzi bez względu na to, czy otrzymywali od rodziców pochwały, czy nie. Nie zrzucaj wszystkiego na karb oschłości Twojego taty. Wygląda na to, że wiele zdarzeń z Twojego życia, będących de facto efektami Twoich nienajlepszych decyzji, przypisujesz jednej cesze warunkującej Twoją młodość. To moim zdaniem nadmierne przewartościowanie. Oraz sposób na ucieczkę od odpowiedzialności. Jeśliś dorosły, sam żeś sobie sterem żeglarzem i
  • Odpowiedz
  • 1
@mirko_anonim czekaj, czekaj. Czyli byłeś niewierny, dręczyłeś innych w szkole, studia wybrałeś ze względu na kasę i to wszystko wina Twojego oschłego starego? żalosne xd
  • Odpowiedz