Wpis z mikrobloga

@Siateczkasrodplazmatyczna: byłam kiedyś na diecie kebabowej i robiłam pełne badania odnośnie niedoborów i wszystko miałam w normie. Wszystkie witaminy, potasy itp. Ale mięso było marynowane na miejscu, a nie pasztet z makro. Czyli mamy w kebsie mięso z grilla, czyli najzdrowiej, plus mix warzyw, trochę tłuszczu z sosu i niedużo węglowodanów. IMO całkiem zbilansowany posiłek xD
  • Odpowiedz
@Siateczkasrodplazmatyczna Każde przetworzone mięso zawiera azotyn sodu, żeby zapobiec rozwojowi bakterii jadu kiełbasianego. W kebsach to sosy są najgorszym dodatkiem. Obciążasz głównie wątrobę - za kilka lat może o sobie przypomnieć. Trzustka i żołądek też mogą zastrajkować.
  • Odpowiedz