Wpis z mikrobloga

@Vanderwill: Ale gdzie? przód cieżko wyprowadzić z rownowagi, wszystkie filmiki z takimi wypadkami to pewnie ludzie co jadą na limicie, wiadomo jakiś olej czy mokre tory kolejowe, studzienki, ale kto grzeje w zakretach na publicznej drodze musi sie z tym liczyć, najprędzej masz uślizg tyłu na piachu czy białych liniach czy wyślizganych rondach
  • Odpowiedz
@Vanderwill: jeżdżę 2 lata, z 35 tyś km zrobiłem i koło się nadal nie uślizgnęło.

Cześć to technika, część to sprzęt, część to szczęście po prostu ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@Vanderwill: latam teraz 9 sezon w sumie, jezdzie moim zdaniem agresywniej niz powinienem, sytuacja taka jak w tej minucie to zbyt duza nonszalancja motocyklisty, zakret 90 stopnii, predkosc ponad 40, ciasny zakret, nie wiadomo jaka byla temperatura, czy opona nie obryzgana od smaru albo niedopompowana jak na ciezar

ani razu nie polozylem moto w takiej sytuacji, moze to fart a moze to maybelline ( ͡° ͡°)

a
  • Odpowiedz
@Vanderwill: w tej chwili kontrole trakcji w motocyklach są na zupełnie innymi poziomie niż te w samochodach. Żyroskopy, analiza n razy na sekundę tego co się dzieje i np. w takim Ducati nie masz algorytmu, który przeciwdziała uślizgowi koła który już nastąpi, tylko zapobieganie jego wystąpieniu. Więc wrażenie jest takie, że motocykl szybciej od ciebie wie, że się robi krucho i ty nie raz nie zdążysz zareagować, a on już przeciwdziała
  • Odpowiedz
@Vanderwill: stary prędzej czy później każdy będzie leżał kwestia przejechanych km i tego czy jeździ normalnie czy jak dziadek.
Ciekawie robi się jak wjeżdżasz w teren. Pamiętam mój pierwszy wyjazd do 12:00 leżałem chyba 6 razy a potem przestałem liczyć.
Zresztą zobacz sobie testy BMW w terenie na motobandzie, to jest idealny przykład braku umiejętnosci jazdy w terenie niby doświadczonego motocyklisty.
  • Odpowiedz