Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jako 20-latek bardzo interesuję się ochroną środowiska. Robię wszystko, co w mojej mocy, aby myśleć o tym, jak zmniejszyć ilość odpadów, zmniejszyć swój ślad węglowy itp. Obecnie bardzo się stresuję, ponieważ, bądźmy szczerzy, wiele rzeczy, które robimy, jest wykonanych z plastiku, który pochodzi z paliw kopalnych, nasz sposób dojazdu do pracy, wymaga paliw kopalnych itp. Czuję się winny, ilekroć muszę wytwarzać odpady lub używać czegoś, co zanieczyszcza środowisko, ponieważ chcę zminimalizować skutki zmian klimatycznych.

Przez większą część mojego życia miałem komputer, więc miałem dostęp do najświeższych wiadomości. Widząc te same historie o skutkach zmian klimatycznych i o tym, jak niewiele wydaje się, że zostało zrobione, czuję się bezradny. Próbowałem zostać wolontariuszem, ale nie ma tu zbyt dużego ruchu.

Czuję, że nabrałem tego nawyku, ciągłego myślenia o tym, jak zminimalizować swój wpływ. Czasami czuję się jak w martwym punkcie, ponieważ to, co chcę zrobić, wymaga tworzenia odpadów lub zanieczyszczania, ponieważ taki mamy system. Czuję, że chwytam się słomki, ale ostatecznie wszyscy wiemy, że tak naprawdę zmiany przychodzą od tych, którzy podejmują ważne decyzje, które faktycznie będą miały największy wpływ.

Największą rzeczą, której nienawidzę, jest to całe to całe to „minimalizujmy nasze odpady”, poddawajmy recyklingowi BS od korporacji, a mimo to najgorsze rzeczy, które zanieczyszczają, wciąż się z nimi dzieją.

Nie będę kłamać, staje się to obsesją samo w sobie i choć bardzo chcę sobie przypomnieć, że lepiej wykorzystać swoją kreatywność, niż jej unikać, odczuwam poczucie winy, ilekroć myślę o zrobieniu czegoś, co szkodzi środowisku.

W pewnym sensie mam wrażenie, że sam Internet uświadomił mi tak wiele możliwych problemów środowiskowych, że jeśli spróbuję pomyśleć o każdym z nich, to tak, jakby mój mózg miał zaraz przepalić bezpiecznik.

Czy jest to coś, z czym możesz się utożsamić?

#ekologia #klimat #swiat #polska #polityka #smutnomi #bojesie #student



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 5
  • Odpowiedz
Nie.
Albo jest to kretyński bait przepuszczony przez skacowaną po weekendzie moderację, albo dałeś sobie wmówić kit, że to czy weźmiesz słomkę do napoju ma jakiekolwiek znaczenie.
Którąkolwiek z tych opcji jest prawdziwa, zajmij się czymś sensownym. A nie próbami trollowania, czy przymierzania się do bycia ekoterrorystą.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: ekologia w skrócie: na Pacyfiku zdajemy za ciężki hajs śmieci na barke, plastyki, zaolejone szmaty, papier, #!$%@? i #!$%@? wie co jeszcze. Bo ochrona, bo kary, bo ekologia, bo tamto sramto. Barka odpływa sto metrów i #!$%@? wszystko do wody, i podplywa do następnego statku, po czym proces powtarzany jest wielokrotnie na kotwicowisku. Zobacz ile Chiny zużywają dziennir węgla. #!$%@?ć to gówno
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan:

xD Co za durny bait. Nikt nie jest tak głupi by przejmować się ściemą dla gojów.


No niestety, ale młodzi ludzie dali sobie naprawdę mocno wkręcić te głupoty. To jest przerażające, bo z jednej strony olbrzymia część ma problemy z psychiczne z powodów tęczowej propagandy i wmówienia, że nie są dziewczynami lub chłopakami, a z drugiej olbrzymia część zaczyna mieć problemy psychiczne jak tutaj op (niezależne czy to akurat
  • Odpowiedz