Wpis z mikrobloga

Po wielu przemyśleniach, doszedłem do konkluzji, że najlepszym typem motocykla dla mnie byłby sportowy turystyk, chyba nieśmiertelny fazer. Fz6s s2, fz8s albo fz1s(150 km na pierwszy motocykl?). Bo najbardziej mi się podoba.

Pasowała by mi pół-owiewka, wysoka szyba, lubię nakedy, moc i szosowy charakter pozwolą sprawnie wyprzedzać i utrzymywać prędkość, liniowa charakterystyka silnika nie zaskoczy początkującego. W tych modelach już był abs - must have dla mnie.

Z początku myślałem, że może adv, ale to i tak zazwyczaj się nie nadaje na żaden poważniejszy teren. No i gdzie ja bym tym jezdził? Tylko bym się wkur**ał za każdym razem żeby to myć z kurzu i błota. Kolega kupił stare suzuki dl i nawet nie wjeżdża na szutry bo własnie już z lenistwa nie chce mu się go czyścić. A takim fazerkiem mógłbym zjeździć komfortowo całą Polskę i na codzień - na dojazdy i na miasto spoko.

Ale trzymają cenę te fazery i ciekawe w jakim stanie czy da się kupić egzemplarz bez dzwona i sprawny technicznie - bo zachęcają pewnie do pałowania, ja ten etap mam już za sobą, a precyzyjniej, ominął mnie bo dopiero grubo po 30 robię #prawojazdya.

#motocykle #przemysleniazdupy #gownowpis
  • 5
  • Odpowiedz
@Mentis_capta a mi się wydaje Mirku, że najważniejsze to żeby się podobał i tyle starczy - z tym pierwszym moto to jest dramat żeby się zdecydować i finalnie człowiek wybiera cokolwiek bo ma już dość rozmyślania
  • Odpowiedz
@Mentis_capta: faktycznie adv nie jest dla Ciebie jak go chcesz czyscic co chwile i trzymac w czystosci. Kup sobie fz6s2 bedziesz zadowolony. Chociaz ja osobiscie bym nie kupil ze wzgledu na cene za ile je wystawiaja, wole nowy niz ryzykowac mine.
  • Odpowiedz
(150 km na pierwszy motocykl?)


@Mentis_capta: Żaden problem.

Ale trzymają cenę te fazery i ciekawe w jakim stanie czy da się kupić egzemplarz bez dzwona i sprawny technicznie - bo zachęcają pewnie do pałowania, ja ten etap mam już za sobą, a precyzyjniej, ominął mnie bo dopiero grubo po 30 robię #prawojazdya
  • Odpowiedz
  • 0
@Mentis_capta mam fz6 w nakedzie ,zmieniłem tylko kiere na wygodniejszą i trasy powyżej 300 km mnie męczą, mimo że nie autostradą nie śmigam. Przymierzam się do mniejszej mocy i zmiany na benka trk502 ale jakoś nie mogę się zdecydować, Yamaha to jednak pewne Moto wsiadam, jadę i wiem że dojadę, mimo 20 lat na karku. a co do jazdy nawet po polnych drogach to to Moto się nie nadaje w żadnym
  • Odpowiedz
@Mentis_capta w 100% zgadzam się z @BigFeet. Bierz to co ci się podoba bo to twój motocykl i to ty będziesz na nim jeździł () co do nocy kwestia spora. Ja bym nie wsiadł teraz na nic co ma choćby 100 KM bo dla mnie za duża moc (teraz mam 50 KM), ale jeśli ciebie to nie przeraża i ogarniesz to w
  • Odpowiedz