[aloszaa]

#rod Oglądałem dzisiaj dwie względnie w porządku działki na ROD, które nie mają swojego dzierżawcy. Problem jest taki, że jedna działka jest ogrodzona przez kogoś, kto prawdopodobnie połączył sobie ją ze swoją, jednym ogrodzeniem. Druga nie ma w ogóle ogrodzenia tak jak i sąsiedzi. Gdybym którąś wybrał, to w jaki sposób moge wyznaczyć ich granicę? Administracja musi to zrobić, czy sam mam zapłacić za geodetę?

[franaa]

@aloszaa: Każdy rod się rządzi swoimi prawami, musisz zadzwonić i się zapytać.

[aloszaa]

@franaa: Dzięki. Coś czuję, że na tym rod będzie obowiązywać prawo dżungli :)

[Mielno2004]

@aloszaa gdzie znalazłeś oferty?

[aloszaa]

@Mielno2004: Dzwoniłem i chodziłem po zarządach działek

[Mielno2004]

@aloszaa ile szekli żądają? bezpańskie to pewnie tańsze

[aloszaa]

@Mielno2004: Na tym konkretnym ROD to 640 zł plus od 0 do 1000 zł jeżeli jest płot lub jakieś nasadzenia. Ogólnie masa pracy, brak możliwości wytyczenia granicy zgodnie z regulaminem (sąsiad zabrał sobie więcej niż powinien a zarząd nie dba o tereny wspólne i wszystkie ścieżki wewnętrzne zatarły się tak, że nie wiadomo gdzie są), brak wody i prądu - przynajmniej na tym ogródku. Odpuściłem sobie cokolwiek robić :)