Aktywne Wpisy
card_man +65
camil888 +176
Wczoraj miałem super wieczór. Siedziałem ze swoją 6letnia córką na balkonie, piliśmy domową lemoniadę, patrzyliśmy w gwiazdy i gadaliśmy o życiu.
"Tata, a co to znaczy że gwiazda polarna wskazuje północ? Przecież tam nie ma żadnej strzałki"
I tłumaczę, że u góry mapy jest północ, tam gdzie Gdańsk, morze i daleko daleko jest krąg polarny. Tam gdzie mieszkają niedźwiedzie polarne. Stąd nazwa gwiazda polarna.
"Tata, a co to jest spadająca gwiazda? Gwiazdka
"Tata, a co to znaczy że gwiazda polarna wskazuje północ? Przecież tam nie ma żadnej strzałki"
I tłumaczę, że u góry mapy jest północ, tam gdzie Gdańsk, morze i daleko daleko jest krąg polarny. Tam gdzie mieszkają niedźwiedzie polarne. Stąd nazwa gwiazda polarna.
"Tata, a co to jest spadająca gwiazda? Gwiazdka
Co mi się bardzo nie podoba w grze EU3: Divine Wind
1. Szybkość rozwoju technologii to absurd. W tej grze im mniejszy kraj, tym ma większe bonusy do badań. Czyli jakieś państwo z 1 prowincją ma o wiele wyższy poziom technologii niż moje imperium, podczas gdy to mnie z racji ogromnego budżetu powinno być stać na lepsze laboratoria, naukowców itp.
2. System tłumienia buntowników jest niedopracowany. Jednostki nie powinny przechodzić przez szare, nieskolonizowane prowincje. Bo teraz jak pojawi się bunt w Państwie Inków to nieraz idą do niego oddziały z Kanady...
3. Dyplomacja AI działa często bezmyślnie i absurdalnie. W ciągu 30-40 lat miałem 4 wojny z Francją, z których każda kończyła się identycznie. Mianowicie natychmiastową blokadą ich portów, zajęciem przeze mnie kilku francuskich kolonii, podpisaniem pokoju i nowej wojnie dzień po zakończeniu rozejmu.
Czy w eu4 jakoś zmieniono te mechanizmy?
12k masz podzielone na mniejsze jednostki czy wszystko zbite w kupę ?
jak jedna armia jest zajęta to wtedy najbliższa do buntu robi ruch.
jak armia z ameryki płd. wybije bunty (lub będzie walczyć z ostatnim i teoretycznie wygra) to armia z kanady automatycznie wróci/zawróci w drodze
jeśli jednak ma ona tyle czasu by dojść aż do ameryki płd. to chyba
ad1, jak dla mnie to świetny pomysł, mniejsze państwo nie ma możliwości konkurowania z np. UK dlatego niech chociaż w technologiach trochę nadrabia
ad.3 to jest naprawdę rzadki problem, widocznie Francja na wojnie z tobą nic nie traci, musiałbyś się raz przygotować i tak im
@Wydmuszka: no to te molochy powinny mieć jakieś ujemne modyfikatory do technologii, wtedy byloby sprawiedliwie
natomiast wyobraź sobie w realnym świecie: kto moze miec wiekszy budżet na badania, Anglia będąca potęgą kolonialną czy gównopaństewko z jedną prowincją? :/
Komentarz usunięty przez autora