Wpis z mikrobloga

Ze wszystkich pisowskich prób odcięcia się od Szmydta i przyklejenia go do opozycji najbardziej rozbawił mnie Sebastian Kaleta z partii Ziobry we wtorkowym wywiadzie w RMF.
Kaleta oburzył się, że media zrobiły ze Szmydta "bohatera reportażu", po czym jeszcze raz podkreślił słowo "BOHATERA".

W polskim języku słowo "bohater" ma kilka znaczeń:
https://sjp.pwn.pl/sjp/bohater;2445498.html
1. «osoba, która odznaczyła się męstwem»
2. «główna postać w utworze literackim, filmie, operze itp.; też: postać reprezentatywna dla danego utworu, okresu»
3. «osoba chwilowo skupiająca na sobie uwagę otoczenia»
4. mit. gr. «postać o nadludzkich cechach»

Kaleta podjął idiotyczną próbę wymieszania pierwszego znaczenia z drugim. To tak jakby ktoś nakręcił film dokumentalny o zbrodniach Hitlera - a Kaleta oburzyłby się, że skoro twórcy uczynili z Hitlera głównego bohatera tego filmu, to uznają jego postępowanie za bohaterskie.

To jest tak głupia próba manipulacji, że tylko ktoś z młodych wilków Ziobry mógł to wymyślić. Propaganda skierowana do debili nie znających własnego języka na poziomie podstawowym.

#polityka #bekazpisu

Około 7:00 minuty.
  • 3
  • Odpowiedz