Wpis z mikrobloga

@Mirkoncjusz o tym że spalonego nie było, o czym mówili komentatorzy po meczu. Oczywiście gola nie można uznać po gwizdku Marciniaka, ale chodzi właśnie o to że zagwizdał w sytuacji którą powinien pozwolić dograć do końca i która powinna zostać rozstrzygnięta przez VAR.
Na screenie linia wyznacza spalonego (stopa rudigera), piłkarz Bayernu z numerem 40 jest przed tą linią, piłka była kierowana do niego, spalonego nie ma. (Nawet jeśli spalony by był
  • Odpowiedz