[MajsterOfWihajster]

Publiczna odpowiedź do wykopka @sildenafil w sprawie jego wpisu odnośnie uniwersalizacji prawa odnośnie gwałtu w UE.

Kilka kwestii:

1. Artykuł 5 nie definiuje pojęcia "gwałt".
2. Artykuł 5 określa, jakie czyny mają stać się przestępstwem w całej Unii.
3. Artykuł 5 nie określa, jakie czyny nie będą przestępstwami w całej Unii. A dokładniej,
a) dokument nie stwierdza, że państwa członkowskie nie będą lub nie będą mogły wpisać analogicznych przepisów dla mężczyzn,
b) dokument nie stwierdza, że państwa członkowskie nie będą mogły spisać prawa neutralnego płciowo, czyli równościowego.

Dlaczego? Bowiem, gdy prawo skorzysta ze słowa "osoba" zamiast "kobieta", to spełnione zostaną warunki dokumentu. Celem dokumentu jest tylko wprowadzenie podobnego we wszystkich krajach członkowskich traktowania określonych czynów w stosunku do kobiet. Ale nie uniemożliwia to nikomu wprowadzenia podobnych przepisów w stosunku do mężczyzn.

[sildenafil]

@MajsterOfWihajster: Art. 5 definiuje "zgwałcenie". A czy analogiczne przepisy zostaną zastosowane także dla mężczyzn? Nie wiadomo. We wpisie przedstawiłem bieg wydarzeń, jeden z możliwych, gdzie tak się nie stanie.

[MajsterOfWihajster]

@sildenafil artykuł nie definiuje terminu "zgwałcenie". Określa czyny, które powinny być przestępstwami w każdym kraju członkowskim.

Gdzie jest ta definicja?

[sildenafil]

@MajsterOfWihajster:

określa czyny, które powinny być przestępstwami w każdym kraju członkowskim.

czyli w sensie prawnym i w sensie procesowym - definiuje. Nie ma w tych zapisach słowa, że państwa członkowie zapewniają że takie same czyny będą karane gdy ofiarą będzie mężczyzna

[MajsterOfWihajster]

@sildenafil: Napisałem ci, że ten artykuł listuje jakie czynności mają być przestępstwami w krajach członkowskich. Nadal nie podałeś definicji.

[big_mateo]

@MajsterOfWihajster a kolega co miał z jurysprudencji na studiach? ;)