Wpis z mikrobloga

@krytyk1205: dlatego funduję Wam mini lekcję empatii i najbardziej podstawowych ludzkich odruchów.

Matura to dla wielu dzieci najbardziej stresujący czas w całym ich życiu. Wiele z nich nie może spac, nie mogą jeść, wymiotują z nerwów, nie potrafią się skupić na niczym.

Opublikowanie w tym czasie ośmieszających zdjęć takiego ucznia wnosi te emocje na jeszcze wyższy poziom, dla wielu to może być zbyt wiele.

Jeżeli strach wywołany tym "żarcikiem" sprawi, że
  • Odpowiedz
@Nowekonto1238: co roku robimy ten sam kawał - nawet w gazetach o tym było w zeszłym roku. Zamiast szukać niepewnych treści, lepiej niech powtórzą materiał. Co do zdjęć - dzieciaki wychowane całe życie na necie powinny wiedzieć, że nic w nim nie ginie i powinny wiedzieć, że lepiej gówna nie wklejać.
Co do stresu każdy kto podchodził do matury się stresował - ja moją pierwszą oblałam z polskiego bo ze stresu
  • Odpowiedz
@krytyk1205:

ja moją pierwszą oblałam z polskiego bo ze stresu tak mnie rozbolała głowa, że nie widziałam na oczy ani co piszę, mimo że wszystkie lektury miałam w małym palcu bo jestem "czytaczem" .


No właśnie. A teraz wyobraź sobie, że dodatkowo stałaś się pośmiewiskiem dla tysięcy osób i wszędzie lata twoje ośmieszające zdjęcie. To by Cię dosłownie dobiło.

Wystarczy, że nie znajdą tych arkuszy, nie trzeba ich dodatkowo karać za
  • Odpowiedz
@Nowekonto1238: może wystarczy wiedzieć, żeby nie wrzucać durnych zdjęć do neta? Dzieciaki wychowane w dobie internetu powinny o tym wiedzieć. A ich rodzice zadbać o to aby wiedziały. Mojej twarzy w necie nie znajdziesz oprócz jednego zdjęcia na Linkedin. Co do presji z jednej strony niech się przyzwyczajają, jak się dostaną na studia - to pierwszy egzamin zweryfikuje, że matura to bzdura i pikuś przy nim.

Co do rodziców - cóż
  • Odpowiedz