Wpis z mikrobloga

I cyk, kolejna majóweczka bez alko ( ͡º ͜ʖ͡º)
Kiedyś to było dla mnie nie do pomyślenia, jak to kiełbaska bez piwa? Przecież to bez sensu
A jednak, da się
Terapia zmienia bardzo wiele, sposób myślenia, schematy którymi podążałem przez lata. Nie dogadałbym się z sobą z przed 10 lat, mam wrażenie że byłem kimś innym, byłem alkusem.
Teraz też nim jestem tylko na sucho. Życie alkoholika jest trudne nawet jak już nie pijesz, szczególnie w kraju gdzie przyzwolenie na picie jest duże. Ale warto, jestem wdzięczny sobie za każdy trzeźwy dzień
Majówka się kończy, wielu z nas kończy właśnie kilkudniowy ciąg alkoholowy po którym źle się trzeźwieje. Trzęsące się łapy w poniedziałek rano i myśl by jakoś przeżyć 8 godzin w kołchozie aby móc wieczorem wypić zimny złocisty trunek przynoszący ukojenie - błędne koło w którym tkwiłem lata

Wszystkim kończącym dziś ciąg alkoholowy życzę przede wszystkim dużo zdrowia, będzie potrzebne. Kto wie, może właśnie jutro ktoś z was stwierdzi że trzeba coś zmienić w swoim życiu bo tak dłużej się nie da, tego wam życzę

#alkoholizm #alkusopiciu
  • 165
  • Odpowiedz
@kuroszczur: no ok, w kazdym razie ten wpis brzmial jakbys czepial sie faceta o to, ze chwali sie pozytywna zmiana w zyciu. Ten przypadek o ktorym piszesz to faktycznie jakis kliniczny.
  • Odpowiedz