Wpis z mikrobloga

Zawsze mi się śmiać chce jak ludzie krytykują trzymanie w mieszkaniu psa a chwalą że na wsi to mają wolność bo ogródek, to tamto xD Tymczasem masa psów przez całe swoje życie leży w tym samym ogrodzie, bez żadnych zabaw albo ciasnym kojcu bo "pies to ma bronić". Nie mówiąc o reszcie burków co biega samopas po tej samej ulicy, goni cię taki jak jedziesz rowerem i próbuje ugryźć w kostkę
#patologiazewsi #takaprawda
  • 60
  • Odpowiedz
@maad: Możliwe, ale masz znacznie większe możliwości działania, jak się prawne środki wyczerpią, psa się pozbyć nie uda to zawsze se możesz postawić ekran akustyczny. A w bloku z kundlem za ścianą już nic nie zrobisz.
  • Odpowiedz
prawne środki


@dktr: środki prawne mając wolnostojący domek xD

to zawsze se możesz postawić ekran akustyczny


@dktr: W bloku też se postaw ekran akustyczny na ścianie, na podłogę maty dzwiękochłonne i sufit panele akustyczne jak do studia nagraniowego. Szczekający pies #!$%@? niezależnie od lokalizacji, co wy się tak #!$%@?ście do bloku
  • Odpowiedz
@JeszczeZyje: @onepnch Wiadomo, nietragiczne traktowanie zwierząt, to trzymanie owczarka 40 kg zamkniętego przez 20 godzin dziennie w kurniku 30 m2, ALE WYPROWADZANEGO 2 RAZY DZIENNIE WOKÓŁ BLOKU, ŻEBY NAWDYCHAŁ SIĘ SPALIN I SMRODU ZE ŚMIETNIKÓW xDDDD Do durnego blokowego psiarstwa nie dociera, że pies na podwórku ma więcej rozrywek niż ich kundel na gównospacerku w betonozie. Ludzie chodzą ulicą i to często z psami. Chodzą jeże, koty, lata ptactwo, wszystko oczywiście
  • Odpowiedz
Do durnego blokowego psiarstwa nie dociera, że pies na podwórku ma więcej rozrywek niż ich kundel na gównospacerku w betonozie


@rolnik_wykopowy: Wychodzi na to że kynologia to nie nauka a zwykłe gusła bo wykopek wie lepiej. Chłopski rozum górą
  • Odpowiedz
@maad: Nie no, wiadomo, jak jakiś kynolog pedzioł, że gnicie zamkniętym w ciasnej klitce przez większość dnia, to raj dla psa w przeciwieństwie do świeżego powietrza, to to jest święta prawda i nie wolno tego podważać xD
  • Odpowiedz
@rolnik_wykopowy: Se podważaj, a skoro tak twierdzisz to jesteś taką samą patologią jak psiarze. To co napisałeś sugeruje że trzymanie psa na podwórku bez spacerów jest ok - z resztą jest sporo wykopków które tak twierdzą i pogłębiają patologie na wsiach gdzie masz setki sfrustrowanych szczekających psów przez całe dnie
  • Odpowiedz
@JeszczeZyje: życie w mieszkaniu dla psa to więzienie, za mało ruchu ma i nie jest to jego naturalne środowisko do życia (no chyba że to jakaś specyficznie 'mała' rasa)
dla sąsiadów to czasem niedogodność (też zależy jaka rasa)
  • Odpowiedz
Psy w miastach powinny być zakazane.


@dktr: Nikt nie wprowadzi takiego absurdalnego zamordystycznego zakazu, który nie obowiązuje w żadnym cywilizowanym kraju(co najwyżej w muzułmańskich, może się tam wyprowadź?), więc po co w ogóle postulujesz takie absurdy?
  • Odpowiedz
@JeszczeZyje: jeżeli ktoś trzyma psa na wsi czy w mieście i nie chodzi z nim na spacery, lub tylko na takie 5-minutowe na #!$%@?, to nic dziwnego że szczeka cały dzień czy wyje po nocach, zwyczajnie im #!$%@?, tak jak #!$%@?łoby wam, gdybyście żyli w takich warunkach. Ja ze swoim psem wychodzę 2 godziny dziennie, chyba że pada, to pies sam wraca do domu i takiego problemu nie ma. Według mnie
  • Odpowiedz
@ryszard-kulesza: To oczywiste, ale też są coraz większe nadzieje na zmianę prawa tak aby wspólnoty były w stanie zakazać posiadania zwierząt w swoich obiektach. Wtedy była by opcja kupić mieszkanie w bloku będąc pewnym że po czasie nie wprowadzi się obok jakiś psiarz. Ciotka mieszka za zachodnią granicą i tam już tak to rozwiązali, są budynki wielorodzinne z zakazem psów, no chyba że pies jest po zabiegu i nie może już
  • Odpowiedz