Aktywne Wpisy
13sierpnia +191
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
TheOneAndOnly +218
Smieszy mnie ze wykopki na kazdym kroku pisza ze NIE WOLNO placic za dziewczyne, kolacje zawsze pol na pol i bron boze sponsorowac wakacji bo jest sie wtedy cuckiem i betabankomatem XD
Moja byla zarabiala 2tys a ja w it 15, jakbym nie placil za nasze wyjazdy to bym nigdy nigdzie nie pojechal XD
Zrozumcie ze pieniadze to rzecz nabyta a dla bliskiej osoby chce sie jak najlepiej
#zwiazki
Moja byla zarabiala 2tys a ja w it 15, jakbym nie placil za nasze wyjazdy to bym nigdy nigdzie nie pojechal XD
Zrozumcie ze pieniadze to rzecz nabyta a dla bliskiej osoby chce sie jak najlepiej
#zwiazki


![[VIDEO] Black culture](https://wykop.pl/cdn/c3397993/8b1737abf8159856dc3950588b55bec44af5f593a20ed0c4baf796c1e273b7cf,q80.jpg)


Jednak czasem wymyśla jakieś zadanie, którego nie da się od razu tak zrobić, bo albo potrzebne jest jakieś narzędzie, albo ona daje mi rozwiązanie jakiegoś zadania, które jest rozwiązaniem "na odpi3rdol", a czegoś takiego po prostu nienawidzę. Moi rodzice, wszystko robią na odpi3rdol, a jak ja chcę coś zrobić to wole poczekać pomyśleć, przygotować się i zrobić raz a dobrze. Jak patrze, co jest zrobione w domu albo w okół domu i jest zrobione na odpi3rdol (tak samo jak wychowali mnie na odpi3rdol) to aż mnie skręca w środku.
Dzisiaj wstaje rano, nawet mam wyjątkowo dobry humor i przychodzi matka ze swoim pomysłem. Kładzie na stół młotek dwa gwoździe i mów, żebym jej szafkę naprawił. Patrzę na szafkę i widzę, że trzeba wymienić zawias i samym tym młotkiem to się można co najwyżej w łeb walnąć(to o tym walnięciu w łeb zachowałem dla siebie).
Biorąc to pod uwagę, nie mówię, że nie zrobię tego, tylko próbuje jej wytłumaczyć, że to trzeba zawias kupić nowy i jej to wkręcę. A ona wtedy obrażona i z pretensjami "Dobra, dawaj ten młotek, sama sobie to zrobię!". Jeszcze na odchodne pod nosem mówi "Ten jak zwykle nic nie potrafi zrobić." I cały dobry humor dzisiejszego dnia miną i odechciewa mi się wszystkiego.
Tak jest praktycznie za każdym razem jak chce żebym natychmiast zrobił coś czego nie da się zrobić natychmiast, albo przynajmniej staram się zakomunikować, ze coś nie jest takie proste jak się jej wydaje. Od razu obrażona i dramatyzuje.
Ja do wszystkiego staram się podchodzić ze spokoje, ale to mnie po prostu wytrąca z równowagi i łapie doła niesamowitego.
Nic mi tak nie psuje humoru ja kontakty z rodziną.
#przegryw #depresja
źródło: rmt
Pobierz@DoktorNauk: to następnym razem nie zachowuj. Szacunek powinien działać w obie strony, a Twoja matka go do Ciebie nie ma.