Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Co z tym zrobić? Pogubiłam się. Potrzebuje trzeźwego spojrzenia z boku.
Mój niebieski skoro zarabia, tak z 20k. Ja dużo mniej bo około 5.
Chciałam coś zrobić aby zapewnić sobie stabilizację na przyszłe lata. W planie pojawiło się małe mieszkanie ale żeby to było możliwe musiałabym odłożyć około 100-150k.
Żeby to osiągnąć to znalazłam tylko takie rozwiązania
1. Praca za granicą dwa razy w roku po 2 miesiące (mam możliwość połączyć to z moją zdalną pracą)
2. W miesiącach kiedy będę w Polsce dodatkowa praca jako kelnerka

Mam możliwość, jedni znajomi organizują wyjazdy za granicę a kuzyn ma restaurację także jest chętny przyjąć mnie od ręki i to w dogodnych dla mnie godzinach (po głównej pracy i w weekendy).
Wyliczyłam, że po dwóch latach takiej tyraczki miałabym na wkład, odświeżenie mieszkania plus poduszkę finansową.

Problem jest... Mój niebieski. On uważa, że skoro tyle zarabia to ja niepotrzebnie kombinuje. Nie będę mieć dla niego czasu, nie ogarnę tak domowych spraw, związek się posypie.
Twierdzi, że on zapewni nam przyszłość. Ale... No właśnie ale. Wiem jak to ze związkami jest. Wiem, że są rzeczy w których trzeba liczyć na siebie.
Na dzień dzisiejszy nie mam mieszkania, nie mam oszczędności, on też nie podejmuje żadnych większych kroków.
Fakt, że teraz nie ma z czego. Coś tam planuje ale dla nie to jest takie pisanie palcem po piasku.
Realnie to mam nie za ciekawą sytuację i chciałabym bardzo to zmienić.

Zastanawiam się co robić?

#zwiazki #pytanie #finanse #zalesie



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 67
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wyliczyłam, że po dwóch latach takiej tyraczki miałabym na wkład, odświeżenie mieszkania plus poduszkę finansową.


@mirko_anonim: rigcz. Super sprawa, zajebiste rozwiązanie jak ci się to faktycznie skleja. Nie wiem jak to wyliczyłaś, że ci wystarczy na te 3 rzeczy jednocześnie, ale jak to prawda to zakasaj rękawy.

Problem jest... Mój niebieski. On uważa, że skoro tyle zarabia to ja niepotrzebnie
  • Odpowiedz
musiałabym całkowicie zmienić zawód. Nawet nie mam pomysłu na inny zawód. Musiałabym wszystkiego uczuć się od nowa.

Chyba się do czegoś takiego nie nadaje bo nie mam wizji co mogłabym robić. Tak żeby aż tyle odłożyć to nie wyobrażam sobie co musiałabym robić bo niewiele zawodów daje duże zarobki. Mam 32 lata jak coś. Wspominam bo najmłodsza nie jestem.


@mirko_anonim: Te twoje rozważania są dziwne, masz dobrze zarabiającego faceta, kwitnący
  • Odpowiedz