Wpis z mikrobloga

@Milo900: ale my #!$%@? w szkolach i na studiach pol zycia, zeby nie byc kurierem. I prawde mowiac, to dam sobie reke uciąć, że ja sobie poradze w twojej robocie, a to ty sie zesrasz w każdej innej niż kurierka i nie dałbyś rady robic tego co my. Więc, gościu, więcej pokory.
  • Odpowiedz
@Milo900: kultura tipów jest posrana. Mówię jako osoba obecnie mieszkająca w USA. Walcz o godziwe stawki od pracodawcy, a nie o tipy od klientów. Napiwek mogę dać jak się okażesz wyjątkowo dobry w robocie i poprawisz mi humor danego dnia.
Jak sama nazwa wskazuje - napiwek jest na piwo. 5zł to prawilny napiwek dla kuriera.
Nie jest rolą klienta płacić za Twoją pracę - to rola Twojego pracodawcy.
  • Odpowiedz
@Milo900: też nigdy nie daje tipa z góry bo z jakiej racji przed zjedzeniem czegoś co może się okazać bardzo słabe, wiem, że to nie do końca od was zależy co przywozicie ale w knajpach to działa zupełnie podobnie, jak Ci nie smakowało jedzenie to tipa nie zostawisz i to nie wina kelnera przecież tylko kuchni :)
Narzucanie tipa z góry jest moim zdaniem absurdem
co jak kurier Ci przywiezie
  • Odpowiedz
@Lambo994: Ludzie się oburzają bo ktoś wymaga od nich czegoś co jest dobrowolne i wcale mnie to nie dziwi, jeżeli przyjechałbym do Ciebie zrobić robotę za którą umówiliśmy się że zapłacisz 300zł a potem powiedział, że należy się 350zł to też byś się oburzył. Dostawca to taki sam pracownik jak każdy inny.

PS. Tak szczerze mówiąc to nawet ja raz w życiu dostałem napiwek, co ciekawe było to jak pracowałem
  • Odpowiedz
Podejrzewam, że większość z nich pracuje za jakieś 6-8k netto i myślą,że są bogaci i mogą kimś pomiatać XDDD


@Lambo994: A mowy nienawiści OP nie widzisz? Pluje jadem, bo klient nie dopłaca charytatywnie do usługi.

Przypominam, że ,,moda'' na napiwki to parcie przede wszystkim pracodawców na model USA - tzn przerzucenie kosztów i wysokości zatrudnienia bezpośrednio na klienta. A potem taka osoba leczy się za twoje składki z NFZ, bo
  • Odpowiedz