Wpis z mikrobloga

Chłop od wczoraj w #jastrzebiezdroj stoi na bloku grożąc, że skoczy. Ponoć znaleźli martwa babcie w jego mieszkaniu, nie jest jasne, czy on znalazł ją martwą, czy to on coś zrobił.

Ale niezły typ, od parunastu godzin cziluje z negocjatorami xD
Nuiean - Chłop od wczoraj w #jastrzebiezdroj stoi na bloku grożąc, że skoczy. Ponoć z...

źródło: 1000025511

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ale niezły typ, od parunastu godzin cziluje z negocjatorami xD

@Nuiean:
Zawsze mnie zastanawia po co ci wszyscy negocjatorzy, i koszty dla podatnika skoro ktoś po prostu chce się zabić a jak nie chce tylko robi to dla atencji to przez jej brak się znudzi i zrezygnuje.

Wystarczyłoby zabezpieczyć teren taśmą/kartką z ostrzeżeniem "uwaga spadający s-------a", żeby na nikogo przypadkiem nie wyskoczył, poczekać na rozwój wydarzeń i za jakiś czas
  • Odpowiedz
  • 6
@smk666: możesz o tym poczytać i nie będziesz się zastanawiał.
Za dużo do pisania i za mało kompetentna, mimo mojego wykształcenia, czuję się, aby cokolwiek pisać na temat mechanizmów, mózgu samobójcy.

Ale warto poczytać też chociażby o tym, dlaczego nieco wyższe barierki na mostach wpływają na ilość samobójstw w tym miejscu.

Można być ignorantem, jeszcze jak - ale fajnie też wiedzieć w jakim temacie. ( ͡~ ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
możesz o tym poczytać i nie będziesz się zastanawiał.

@Nuiean:
W sumie ciekawy temat, będzie o czym szukać i rozmyślać w wolnej chwili. Dalej jednak myślę, że w kontekście celu jaki s-------a chce osiągnąć to dalej działanie przeciwko chęciom osoby, która chce wyrządzić krzywdę sama sobie - jakkolwiek kiepska ta decyzja by nie była. Ludzie codziennie podejmują masę kiepskich decyzji a mimo to nikt za nimi nie chodzi i nie namawia do zmiany zdania. Stąd właśnie moje zainteresowanie bardziej bezpieczeństwem osób postronnych niż naszej "gwiazdy wieczoru".

Ok, rozumiem, że s---------o to decyzja nieodwracalna, sam byłem w życiu może o jeden krok dalej od niego niż bohater dyskusji i wtedy odwiódł mnie od tego mój przyjaciel oraz... pies. Dzisiaj jest już dobrze, depresja po leczeniu puściła, życie się poukładało i ani odrobiny nie żałuję dziś tego, że nie dokończyłem dzieła. Mimo to, gdybym jednak to wtedy zrobił to tak samo nie żałowałbym tej decyzji, bo bym był w tym momencie okrawkami przeżartego przez robaki mięsa bez świadomości, która jest niezbędna aby móc czegokolwiek
  • Odpowiedz