Wpis z mikrobloga

Pamiętam, jak w technikum zakochałem się w mojej nauczycielce, która miała nie więcej niż 30 lat, była ładna i miała dobrą figurę. Była jak kawałek ciasta, który chciałem skosztować.
Postanowiłem ją poderwać. Powiedziała, że jestem zbyt młody i do tego jej uczniem, ale zostawiła mi nadzieję, mówiąc, że może po szkole coś się zmieni. Uśmiechnęła się ładnie, a rozmowa trwała jeszcze kilka minut.

Ale wiecie co? Teraz, kiedy o tym myślę, do końca roku traktowała mnie wyjątkowo: lepsze oceny, żadnych pytań, i za każdą odpowiedź, która przeszłaby bez echa, ja dostawałem piątkę! Nawet za pracę domową, która innym przyniosłaby trójkę, ja zawsze dostawałem piątkę.

#szkolastandard #podrywajzwykopem #pasta
  • 3
  • Odpowiedz
@wielkifanrapu: ja miałem indywidualne nauczanie przez prawie całe gimnazjum i taka młodziutka z 26 może miala, od angielskiego jak przychodziła to zawsze tak wystrojona jakby się dla chłopa tak szykowała. Przyznam się że komunizm na pamięciowe był obalany kilka razy ()
  • Odpowiedz