Po dzisiejszej nocy większość rolników - sadowników uprawiających owoce w województwie lubelskim, swietokrzyskim, wielkopolskim została pozbawiona całych plonów, mrozy jakie były lokalnie nawet do -8/-10stopni w takich fazach( bo wszystko zakwitło dużo wcześniej niż kiedykolwiek) to 100% strat w plonie. Oczywiscie po raz kolejny ubezpieczyć się nie dało, bo firmy nie chcą ubezpieczać upraw sadowniczych, bo twierdzą że im się to nie opłaca ¯_(ツ)_/¯ Zanim sie zesracie że rolnikom zawsze zle i bedą zaraz płakać o dopłaty (których i tak nigdy nie było i nie bedzie bo przy stracie kilkudziesieciu tysiecy przychodu na hektarze, otrzymanie 500zł do hektara to żadna pomoc). To sobie przeliczcie to tak, że od poczatku tego roku pracowaliscie za darmo( bo ochrona i nawożenie juz trwają od marca, w zime sady się obcina) i do następnego roku do lata/jesieni( w zależności od gatunku kiedy owocuje) bedziecie dalej pracować i wydawać kase nie otrzymując ani złotówki pensji. #rolnictwo #ogrodnictwo #sadownictwo #pogoda
ekstra dopłaty za straty mrozowe w zeszłym roku to 2500 zł./h.
Przy przychodzie z hektara nie dotkniętego przymrozkiem rzędu 50 000 - 100 000 PLN w zależności od odmiany i technologii prowadzenia sadu (od tego dopiero odliczcie wszystkie koszty, w tym już poniesione w sezonie zimowo-wiosennym 2024, bo zaraz się ktoś przedwcześnie zesra). Nie pochwalam dotacji poszkodowych, ale nie pochwalam też manipulacji i stwierdzeń, że 2500 PLN na ha całkowicie
@Porut to była przedwyborcza propaganda, twierdzili że tyle dają a znajomi co mieli rok temu straty gradowe dostali decyzję odmowne do tej pomocy i tyle jej było
@siodemkaxx my miastowi w swoich betonowych klitkach dokładamy się do kilkudziesięciu miliardów dopłat które co roku dostajecie, a które potem idą na nowe samochody i rezydencje, wystarczy się przejechać po zagłębiach sadowniczych i biedy to tam bynajmniej nie ma.
Zanim sie zesracie że rolnikom zawsze zle i bedą zaraz płakać o dopłaty (których i tak nigdy nie było i nie bedzie bo przy stracie kilkudziesieciu tysiecy przychodu na hektarze, otrzymanie 500zł do hektara to żadna pomoc). To sobie przeliczcie to tak, że od poczatku tego roku pracowaliscie za darmo( bo ochrona i nawożenie juz trwają od marca, w zime sady się obcina) i do następnego roku do lata/jesieni( w zależności od gatunku kiedy owocuje) bedziecie dalej pracować i wydawać kase nie otrzymując ani złotówki pensji.
#rolnictwo #ogrodnictwo #sadownictwo #pogoda
@siodemkaxx: dalej nie czytam xD
https://www.modr.pl/aktualnosc/pomoc-dla-producentow-ktorzy-poniesli-straty-w-wyniku-wystapienia-w-2023-r-przymrozkow
Przy przychodzie z hektara nie dotkniętego przymrozkiem rzędu 50 000 - 100 000 PLN w zależności od odmiany i technologii prowadzenia sadu (od tego dopiero odliczcie wszystkie koszty, w tym już poniesione w sezonie zimowo-wiosennym 2024, bo zaraz się ktoś przedwcześnie zesra).
Nie pochwalam dotacji poszkodowych, ale nie pochwalam też manipulacji i stwierdzeń, że 2500 PLN na ha całkowicie
@Porut: O #!$%@?, nic tylko modlić się o przymrozki! 2500 na hektar? Fiu fiu, ja bym już jechał do salonu Ferrari wybierać model auta.
#bekazpodludzi
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Porut: pokaż mi w którym miejscu w PROW/ WPR masz dopłaty do inwestycji w rezydencje czy samochody, albo zamilcz na zawsze