Wpis z mikrobloga

Onet.pl:„Witold Jurasz: co oznaczałaby dla nas obecność broni atomowej w Polsce ” „ypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy o tym, że Polska byłaby zainteresowana udziałem w programie NATO Nuclear Sharing, czyli dyslokacją amerykańskiej broni jądrowej na terytorium Polski nie jest niczym ani nowym, ani sensacyjnym. Jej obecność zwiększyłaby nasze bezpieczeństwo. Broń nuklearna jest w istocie przede wszystkim elementem odstraszania, a dopiero po drugie elementem wyposażenia sił zbrojnych.W ramach programu Nuclear Sharing do Polski mogłoby trafić kilkanaście amerykańskich bomb atomowych Ich obecność na terenie naszego kraju popierają wszyscy najważniejsi politycy – spór dotyczy tylko tego, czy należy o tym głośno mówić Ewentualna dyslokacja broni jądrowej w Polsce nie jest też żadną prowokacją wobec Moskwy W ramach programu amerykańska broń jądrowa składowana jest w bazach na terenie Włoch, Turcji, Niemiec, Belgii i Holandii. W przeszłości uczestnikami programu były również Kanada i Grecja. Łączna ilość ładunków składowanych w bazach państw uczestniczących w programie obecnie oscyluje wokół 100 głowic. Program zakłada, że właścicielami ładunków nuklearnych pozostają Stany Zjednoczone. W razie wojny USA mogą jednak podjąć decyzję o przekazaniu określonej ich ilości państwom, na których terenie się one znajdują. Państwa uczestniczące w programie muszą utrzymywać zdolności techniczne pozwalające przenosić amerykańską broń jądrową, przy czym obecnie w ramach programu NATO Nuclear Sharing „współdzielone” są wyłącznie tradycyjne bomby B-61, a nie na przykład głowice nuklearne przenoszone przez rakiety.”

Via:defence24 przegląd prasy

#ukraina #polska #nato #usa
  • 2
  • Odpowiedz