Wpis z mikrobloga

@Nishkalanka: Zwolnienia trwają od 2022 roku. Kwestia minimalnej to jedno, ale problemem o wiele większym są prognozy i przewidywania rynku + nieoptymalne zarządzanie ilością pracowników (ich było zawsze za dużo). + jakbyście przeczytali artykuł to już 80% zwolnień grupowych przeprowadzano. Trochę clickbaitowy tytuł.
  • Odpowiedz
@Nishkalanka w wolnorynkowej gospodarce, kapitalistycznego państwa nie ma czegoś takiego jak płaca minimalna. Płaca minimalna często zmusza pracodawce do płacenia pracownikowi, więcej niż jest warta jego praca. Przykładowo, gdy hipotetyczny pracodawca ma 100 pracowników, których praca jest warta 2700 netto miesięcznie, a państwo nakazuje mu nagle płacić każdemu z nich 4200, pracodawca jest zmuszony zwolnić część z nich.
@smilealittlebit
  • Odpowiedz
@Nishkalanka: XD najlepiej pozwólmy pracować ludziom po 16 godzin za 5 zł, i zlegalizujmy pracę dzieci, no odchodzą, bo regiony w których tak to wygląda, są dla nich lepsze na produkcję. Jeśli chcesz takiego kraju to zapraszam. Chłopie jesteś kretynem, wstawiasz, jak jakiś stary ojciec news dotyczący jednego przypadku, który zobaczyłeś w internecie, jak jakiś fakt ogólny. Bezrobocie nie jest żadnym problemem w Polsce i jak nie lubię PIS, to za
  • Odpowiedz
podwyżki płacy nie usprawiedliwiają zwalniania ludzi w sytuacji, gdy firma notuje ogromne zyski


@smilealittlebit: bzdura.
Jakbyś miał dużo kasy i dwie lokaty: 2% i 5% to która byś wybrał?
To właśnie wzrost kosztów pracodawcy i obciążenia fiskalne zabijają konkurencyjność naszego rynku. Co z tego że zarabiają, jak gdzie indziej zarobią dużo więcej?
  • Odpowiedz
@smilealittlebit a skąd wiesz z jakiej części biznesu ten zysk pochodzi.
Zobacz ile oni mają biznesów na ich stronie.
Drogerie, kioski z prasa, spożywczaki.
Zwalniają tam gdzie są straty, tak jak każda firma.
Po za tym to oni są na rynku od wielu lat konkurując z zachodnimi koncernami, które w Polsce witane były owacjami więc może przestań się wymądrzać na tematy o, których nie masz pojęcia.
  • Odpowiedz
@smilealittlebit Rozumiem, że jak są zyski to mają być podwyżki, a jak są straty to co?
Obniżamy pensje?

Z ciekawości i jeśli masz firmę i zyski przeznaczasz na inwestycje, a nie na nowe lamborghini i mieszkanie w Dubaju to nowymi zyskami dzielisz się z pracownikami?

I najważniejsze. Polska ma jeden z najniższych współczynników automatyzacji i robotyzacji w Europie.
Spowodowane jest to tym, że ROI się nie spina. Nie spina się przez niskie
  • Odpowiedz
nie usprawiedliwiają zwalniania ludzi w sytuacji, gdy firma notuje ogromne zyski.


@smilealittlebit: Nie rozumiem. Firma będzie podejmować tylko i wyłącznie opłacalne finansowo decyzje. Jeżeli jesteś specjalistą od strategii rozwoju spółki Eurocash, wychodzi ci że w pięcioletniej perspektywie likwidacja filli w Polsce i rozwój w innym kraju jest bardziej opłacalny, to powiesz "zostajemy w Polsce"? I od jakiejkolwiek firmy oczekiwałbyś, żeby tak zrobiła?

Nie ma działalności gospodarczej bez możliwości podejmowania tylko i
  • Odpowiedz
na tym konkretnym przykładzie można stwierdzić, że podwyżka płacy minimalnej w żaden negatywny sposób nie wpłynęła na zysk firmy.


@smilealittlebit: pewnie, a tych ludzi to zwalniają po to żeby firma zarabiała mniej xD
  • Odpowiedz
@smilealittlebit: No niestety zawsze trzeba przyjąć coś pośrodku pomiędzy prawicowym kapitalizmem, a lewicowym komunizmem. Jeżeli mają być zakłady pracy jak w komunistycznej utopii, to pracownicy powinni wtedy też wnosił swój wkład własny do zakładów pracy i w razie strat ponosić część kosztów i ryzyka. ¯\(ツ)/¯ No, a tego nigdzie się nie da wprowadzić. Tym bardziej na rynku UE, który jest teraz niszczony od środka, tak że staje się niekonkurencyjny dla rynków
  • Odpowiedz