Wpis z mikrobloga

@naksu: Nigdy nie czulem sie dorosly. Nawet jak chodzilem do pracy, to balem sie odpowiedzialnosci. Nie chcialem przyjac awansu, bo wiazaloby to sie z wiekszym stresem. Chcialem tez kiedys miec psa, ale odkladalem to, bo sie balem, ze nie dam rady wszystkiego ogarnac. Teraz siedze na neecie i juz w ogole jest lipa, bo moja egzystencja jest zalezna od rodzicow. Niby probuje cos ponaprawiac, ale idzie to wszystko zbyt wolno i
@naksu: Przesluchalem całego i niezle #!$%@? psycholoszki.
W skrócie można podsumować
-siedzenie ze starymi w jednym domu to zło ostateczne, winni są starzy, że Cię wciągają w takie rzeczy
-ucz się, żeby mieć dobrą pracę
-od czasu studiów najlepiej iść na swoje, jak cię nie stać to sobie wynajmij
-odetnij się od starych, szczególnie jeśli sa dla Ciebie zbyt dobrzy, a jak będą za tobą płakać to ich wyślij na terapię,
widać nic nie zrozumiałeś


@naksu: właśnie zrozumiałem doskonale.
Ze śmiesznej piosenki, aby nie dać się zacipowac lewakom ( ͡° ͜ʖ ͡°) rozbicie rodziny to coś do czego lewica usilnie dąży, a wszystko co było powiedziane w tym podcascie jedynie to uwypukla. To co mówiła ta psycholoszka jest po prostu toksyczne zarówno dla rodziców jak i dla osoby, która po taka "poradę" sięga.