Wpis z mikrobloga

Czy komuś jeszcze zdarzyło się dostać bana na Reddicie z powodu fałszywego/sfabrykowanego dowodu?

10-letnie konto, setki tysięcy karmy, zawsze przestrzegałem regulaminu. Któregoś dnia wchodzę, a tam wiadomość że zostałem permanentnie zbanowany. W automatycznej wiadomości od administracji był link do jakiegoś przypadkowego komentarza o polityce na r/polska sprzed tygodni, trochę krytycznego wobec Lewicy (normalny, nikogo nie obrażający komentarz, jakich napisałem już tysiące).
Oficjalny powód bana to "Your comment in r/polska is evading the ban you received from that subreddit on 2024-XX-XX on a connected account. Moderators get to decide who can #!$%@? in their subreddits. Using alternate account(s) to circumvent a subreddit ban makes it more difficult for moderators to effectively run communities and is a violation or Reddit's rules".

Problem tylko w tym, że ja nie miałem żadnego alternatywnego konta, które dostałoby bana. Odwołałem się do administracji z prośbą o wyjaśnienie, o co tu chodzi. Po paru minutach dostałem jakąś automatyczną odpowiedź, że dziękujemy za uwagi, ale ban zostaje. Przez kolejne dni (tam można wysłać jedną 2-zdaniową apelację dziennie) pisałem kolejne wiadomości z prośbą o przedstawienie choć cienia dowodu, że mam coś wspólnego z tym zbanowanym alternatywnym kontem albo o podanie jego nazwy. Zero odpowiedzi. Później znalazłem jakieś adres mailowy admnistracji reddita i napisałem maila. Znów zero odpowiedzi.

Mogę jedynie podejrzewać, że albo to jakiś błąd systemu, albo któryś moderator r/polska potrafił sfabrykować dowód przeciwko mnie i wysłać go do administracji. Miałem małą wojenkę z pewnym modem, który chyba nie mógł przeboleć że moje krytyczne wobec Lewicy komentarze zgarniają plusy i rozkruszają nieco circlejerk. Nie będę rzucał nicków, ale każdy stały bywalec r/polska powinien się domyślić, o którego moda chodzi. Znany jest ze swojego ego na poziomie Wałęsy i dość frywolnego podejścia do usuwania komentarzy i banów. A trzymają go tam chyba głównie dlatego, że po prostu jest bardzo aktywny i w przerwach między power tripami odwala robotę za innych modów.

Ale to tylko moje gdybanie, bo nikt z Reddita nie chce mi przedstawić najmniejszej poszlaki dotyczącej prawdziwego powodu tego bana. Chyba nie pozostaje mi nic innego, jak faktycznie złamać tę zasadę, odczekać parę miesięcy i założyć nowe konto. Ale od r/polska będę się trzymał z daleka, przynajmniej dopóki reszta moderacji nie wyhoduje sobie jaj i nie pozbędzie się ze swojego grona ludzi, którzy ewidentnie się do tego nie nadają.

#reddit #pytanie
  • 6
  • 0
@L24D: Moim zdaniem na tym subie było sporo ciekawych komentarzy, ale też nie ma co ukrywać że ostatnimi czasy stał się po prostu... nudny. Tzn. w kółko przewalają się te same posty, jakieś problemy psychiczne samotnych ludzi, opowieści z serwisu rowerowego, posty o polityce gdzie można robić kopiuj/wklej te same komentarze, bo inne poglądy są zwalczane. Czasem jakiś humor obrazkowy, ale bardzo delikatny żeby broń Boże nikogo nie urazić. Czasem jakiś
@lewoprawo: Możliwe że mówimy o tym samym modzie xD wprawdzie widzę że "low effort" ma tam bardzo luźną definicję, bo posty zgodne, czy tak jak piszesz, podobające się moderatorowi mogą być bardzo niskiej jakości i wtedy wszystko jest w porządku. Najwięcej widziałem contentu politycznego który się w taką definicję wpasowuje, najwyraźniej był zgodny z linią przyjętą przez moderację.
Moim zdaniem pewne subreddity nadają się jedynie do przeglądania, a nawet szkoda na
  • 1
@L24D: Szczerze to po tylu latach na reddicie mogę stwierdzić, że administracja reddita sama w sobie nie ma AŻ TAK restrykcyjnej polityki, jak się niektórym wydaje. Tzn. im zależy tylko na tym, żeby na portalu był spokój i płynęła kasa od reklamodawców. Sami z siebie nie wykazują jakiejś szczególnej inicjatywy w kierunku cenzury.
Taką inicjatywę natomiast wykazują modzi poszczególnych subów, zwłaszcza tych dużych. I kiedy ci modzi zgłoszą coś do administracji,
  • 0
@FrostlyMostly: Tak. I w sumie w myśl tego punktu powinienem po prostu dożywotnio przestać używać reddita, bo każde nowe konto które tam założę, będzie unikaniem tego bana, czyli złamaniem regulaminu i powodem do kolejnego permanentnego bana.
Od bana istnieje możliwość odwołania, której jednak nikt nie czyta ani nie odpisuje, bo wielokrotnie jej próbowałem bez żadnego odzewu, poza tą pierwszą automatyczną odpowiedzią.

Dobrze chociaż, że nigdy nie wpłaciłem ani złotówki na ten