@naksu: trochę tak. Może nie tyle co samo ciało, co jego przyzwyczajenia nabyte przez lata. Ale często jest tak że jak czegoś nie mogę to i wsm ostatecznie tego nie lubię i nie pragnę jakby mi się wydawało w pierwszej chwili. Szybko przychodzi znużenie
@RobieZdrowaZupke no ja kiedyś miałam często sny o tym, że latam i tęsknię za tą wolnością i nie lubię swojego ciała nie dlatego jak wygląda bo jestem zgrabna tylko tego, że mnie ogranicza np w przemieszczaniu się, że muszę zaspokajać jego potrzeby (jedzenie, sranie, mycie się), że jestem oceniana przez pryzmat tego jak wyglądam (na co #!$%@?ę przecież nie miałam wpływu) itp itd
też tak macie, że ciało was ogranicza i wolelibyście go nie mieć?
@naksu: gdybym wiedziała jak to jest nie mieć ciała, albo miałabym wiarygodne relacje z takiego stanu, to bym się zastanawiała co bym wolała. Ale tak? Równie bez sensu pytanie jak "czy wolelibyście być różowym żelkiem w erze dinozaurów?".
Jak macie lekarzowi przynieść próbkę kału do badania laboratoryjnego to w czym się taką próbkę przynosi i ile tego gówna trzeba przynieść? I niby jak ja mam to wszystko ogarnąc, na rękę mam sobie nasrać i wsadzić to do pudełka?
@naksu: tak mają tylko ludzie co nie wierzą w jednoczesne istnienie ciała i ducha
jak ruchałem swoją byłą to po kilku strzałach musiałem sobie zrobić przerwę, mimo że nadal miałem ochotę ją posuwać
@naksu: gdybym wiedziała jak to jest nie mieć ciała, albo miałabym wiarygodne relacje z takiego stanu, to bym się zastanawiała co bym wolała. Ale tak? Równie bez sensu pytanie jak "czy wolelibyście być różowym żelkiem w erze dinozaurów?".