W nawiązaniu do wątku o samobójstwach na głównej, opiszę wam krótko najbardziej KURIOZALNY przypadek samobójstwa jaki znam osobiście. Nie przebijecie tego, gwarantuję.
Warunki początkowe: młode małżeństwo z dzieckiem. On kilkumilionowy majątek co najmniej, głównie odziedziczony, hajs z rodzinnego biznesu, który nadal prowadzi. Ona z domu gołodupiec, matka jakiś urzędas, ojciec chyba kierowca tira. Mieszkają razem na zadupiu na wsi (w sensie małżeństwo, bez rodziców). Chłop mimo hajsu nadal pozostaje skromnym, zwykłym typem chodzącym do kościoła co niedzielę i grzebiącym przy starym rzęchu pod domem, zapyerdalający często fizycznie ze swoimi pracownikami, chociaż nie musi.
Etapy destrukcji: 1. Zaczyna jej odbijać z nadmiaru kasy i namawia męża na sprzedaż biznesu wraz z przyległościami i wyprowadzkę do wojewódzkiego. On się na to na to nie zgadza. 2. Kupuje jej mieszkanie w wojewódzkim i auto premium z salonu żeby mogła tam się rozwijać. Idzie na jakieś gówno studia, zaczyna pracę biurową. Przyjeżdża do niego tylko w weekendy. Dziecko pozostaje z nim, nie chce być z matką, bo krótko mówiąc "wali matce w dekiel". 3. W pewnym momencie ona kogoś poznaje i wdaje się w romans. Mąż oczywiście jej to wybacza, ale wykorzystuje tą kartę do tego żeby z powrotem ściągnąć ją na zadupie. 4. Ona się nie zgadza. Po perturbacjach ona wnosi o rozwód. 5. Facet strzela sobie z broni myśliwskiej w ryj.
Koniec bajki. Ona oczywiście przejmuje zgodnie z prawem cały majątek i staje się milionerką. Nadal prowadzi ten biznes.
Nie wierzę, że macie coś co przebije tą historię, jak już pisałem na początku.
@Cadfael: Sytuacja jest ogólnie nienormalna z wyłącznej winy kobiety. Obojetnie co nie powie i tak będzie traktowany z dystansem, a do wyboru ma: 1. Wychowuje mnie matka #!$%@?, bo ojciec z nią nie wytrzymał i był taką #!$%@?ą, że się zabił. 2. Mam bogatego ojca, który siedzi w więzieniu, bo zabił matkę która się #!$%@?ła i rozbijała naszą rodzinę i przez którą miałem sporo traumatycznych przeżyć.
@Tylko_mleko nie rozumiesz. Niektórzy nie są w stanie kogoś skrzywdzić fizycznie - zamordować. Nie ważne jak bardzo nie chcą żyć - jakie to ma zanczenie?
Nie ma takiego humoru czy nastroju w jakim bym był, by być w stanie zrobić komuś krzywdę sam z siebie.
To musiała by być sytuacja zagrożenia mojego wlasnego życia, walka - inaczej niema szans.
@Cadfael: Zależy za co wyroki. Ojciec z wyorkiem to mniejszy wstyd niż #!$%@?ęte #!$%@? za matkę. I nie tylko u mnie, ale u każdego normalnego człowieka, natomiast jak ktoś ma nie halo jak ty, to uzna, że lepiej mieć ojca samobójce i matkę #!$%@?.
dla ciebie i twoich ziomków cweli to normalka
Powinnaś wrócić się do podstawówki skoro nie rozumiesz tekstu
@Tylko_mleko: już się tłumacz, potencjalny prawilny morderco, widać mental pustynnego pastucha xD problem tylko w tym, ze dyshonor cię nie dotyczy, takie coś jak ty honoru nie ma ¯\(ツ)/¯
odupiec, matka jakiś urzędas, ojciec chyba kierowca tira. Mieszkają razem na zadupiu na wsi (w sensie małżeństwo, bez rodziców). Chłop mimo hajsu nadal pozostaje skromnym, zwykłym typem chodzącym do kościoła co niedzielę i grzebiącym przy starym rzęchu pod domem, zapyerdalający często fizycznie ze swoimi pracownikami, chociaż nie musi.
Samobójstwa może nie w sensie fizycznym nie, ale znam taką historię typ lekarz ma żonkę jakąś tam psycholog w szkole co zarabia przy jego
@LezliNilsen: gościu miał może miliony, może nawet i wygląd ale mental kuka i zabił się przez jakąś idiotkę
nawet mi go nie żal, dla takich jak on powinno istnieć specjalne miejsce w piekle
@Sylwiusz89: dla tego pana również - zapłacił za swoje dobre serce zamiast od razu postawić granicę, miał litość dla innych a życie pokazało że inni jej dla niego nie mieli
Warunki początkowe: młode małżeństwo z dzieckiem. On kilkumilionowy majątek co najmniej, głównie odziedziczony, hajs z rodzinnego biznesu, który nadal prowadzi. Ona z domu gołodupiec, matka jakiś urzędas, ojciec chyba kierowca tira. Mieszkają razem na zadupiu na wsi (w sensie małżeństwo, bez rodziców). Chłop mimo hajsu nadal pozostaje skromnym, zwykłym typem chodzącym do kościoła co niedzielę i grzebiącym przy starym rzęchu pod domem, zapyerdalający często fizycznie ze swoimi pracownikami, chociaż nie musi.
Etapy destrukcji:
1. Zaczyna jej odbijać z nadmiaru kasy i namawia męża na sprzedaż biznesu wraz z przyległościami i wyprowadzkę do wojewódzkiego. On się na to na to nie zgadza.
2. Kupuje jej mieszkanie w wojewódzkim i auto premium z salonu żeby mogła tam się rozwijać. Idzie na jakieś gówno studia, zaczyna pracę biurową. Przyjeżdża do niego tylko w weekendy. Dziecko pozostaje z nim, nie chce być z matką, bo krótko mówiąc "wali matce w dekiel".
3. W pewnym momencie ona kogoś poznaje i wdaje się w romans. Mąż oczywiście jej to wybacza, ale wykorzystuje tą kartę do tego żeby z powrotem ściągnąć ją na zadupie.
4. Ona się nie zgadza. Po perturbacjach ona wnosi o rozwód.
5. Facet strzela sobie z broni myśliwskiej w ryj.
Koniec bajki. Ona oczywiście przejmuje zgodnie z prawem cały majątek i staje się milionerką. Nadal prowadzi ten biznes.
Nie wierzę, że macie coś co przebije tą historię, jak już pisałem na początku.
#p0lka #p0lki #przegrywpo30tce #samobojstwo
@Tylko_mleko: może dla twojej osiedlowej cwelowni to norma, ze tatuś w pierdlu za morderstwo, w normalnym towarzystwie traktowano by go z dystansem
1. Wychowuje mnie matka #!$%@?, bo ojciec z nią nie wytrzymał i był taką #!$%@?ą, że się zabił.
2. Mam bogatego ojca, który siedzi w więzieniu, bo zabił matkę która się #!$%@?ła i rozbijała naszą rodzinę i przez którą miałem sporo traumatycznych przeżyć.
Tak obie sytuacje są nienormalne,
nie rozumiesz. Niektórzy nie są w stanie kogoś skrzywdzić fizycznie - zamordować. Nie ważne jak bardzo nie chcą żyć - jakie to ma zanczenie?
Nie ma takiego humoru czy nastroju w jakim bym był, by być w stanie zrobić komuś krzywdę sam z siebie.
To musiała by być sytuacja zagrożenia mojego wlasnego życia, walka - inaczej niema szans.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Cadfael: Zależy za co wyroki. Ojciec z wyorkiem to mniejszy wstyd niż #!$%@?ęte #!$%@? za matkę. I nie tylko u mnie, ale u każdego normalnego człowieka, natomiast jak ktoś ma nie halo jak ty, to uzna, że lepiej mieć ojca samobójce i matkę #!$%@?.
Powinnaś wrócić się do podstawówki skoro nie rozumiesz tekstu
problem tylko w tym, ze dyshonor cię nie dotyczy, takie coś jak ty honoru nie ma ¯\(ツ)/¯
@Cadfael: Nie tlumaczę się tylko tłumaczę tobie z nadzieją, że do twojego pustego łba coś dotrze. Jak widać się myliłem.
@Cadfael: Mam go tyle ile trzeba, i nie po to żeby bronić babsk takich jak ta z tej historii lub walniętych jak ty.
@Cadfael: Skoro taka miernota jak ty ma o mnie kiepskie zdanie to znaczy, że mam rację i idę w dobrym kierunku. Nie do widzenia.
Samobójstwa może nie w sensie fizycznym nie, ale znam taką historię typ lekarz ma żonkę jakąś tam psycholog w szkole co zarabia przy jego
nawet mi go nie żal, dla takich jak on powinno istnieć specjalne miejsce w piekle
@Sylwiusz89: dla tego pana również - zapłacił za swoje dobre serce zamiast od razu postawić granicę, miał litość dla innych a życie pokazało że inni jej dla niego nie mieli