Wpis z mikrobloga

@onomatopejusz: ale co się dziwisz. Sprzeda za milion mieszkanie warte kilka lat temu ułamek tego i wyjedzie do biedniejszego słonecznego kraju żyć jak Pan. A wy będziecie płacić dopłaty XD
  • Odpowiedz
@onomatopejusz: wprowadziliby kastrata od pierwszego kwadratu i tego typu #!$%@? skończyłoby się w pół godziny
ale nie, bo kastrat jest zbrodniczy bo nie można trzymać pustostanu przez cały cykl Kuznieca (,)
  • Odpowiedz
@hadrian3 tak, teraz 30 letnie ruiny skupują fliperzy za ułamek ceny. Ciekawe, kto przy obecnej demografii będzie się bił za 30 lat o obskórne mieszkanie xD
  • Odpowiedz
@notBart

@drylu09 tak, kupił za 600k, bankowi spłaci 1.2mln, a mieszkanie opchnie za 1mln. Interes zycia xD


musze Cie zmartwic ale to tak nie dziala. kupi 600k sprzeda za 1mln a bankowi zaplaci tylko odsetki za 3-4lata tak wiec zarobi tyle ile pepe kolchoznik przed 10lat roboty.
  • Odpowiedz
@othe2137 zastanawiam się, czy w obecnych czasach łatwo jest coś sprzedać za 1mln. Gdzie masz wysokie stopy procentowe i srednie zarobki na poziomie 6k miesiecznie (a moze 5?) I zaden program 2% 0% nie obejmuje doplat na takim poziomie.
  • Odpowiedz
tak, kupił za 600k, bankowi spłaci 1.2mln, a mieszkanie opchnie za 1mln. Interes zycia xD


@notBart:

Ludzie, którzy kupili mieszkanie w Krakowie (tak +/- 10 lat wstecz) to raczej byliby sporo do przodu, gdyby dziś sprzedali mieszkanie.
Ludzie kupowali po 420k a dziś takie schodzą po 900k. Nie chce mi się liczyć, jak to dokładnie wygląda przy wkładzie 100k, ale myślę, że jakoś na plusie by byli (zwłaszcza ci, którym zwalniają
  • Odpowiedz
@onomatopejusz: no tak, kupione za 600k, 400k na kredyt. Bank zarobil grosze bo niskie stopy i kredo splacone w 4 lata. Teraz mieszkanie warte 1.8kk. #!$%@? wyszlo rzeczywiscie, lepiej byc golodupcem.

Teraz moge sprzedac to jedno mieszkanie (nie liczac reszty nieruchomosci) i kupic sobie dom w wielu miejscach na ziemi duzo przyjemniejszych niz polska.
  • Odpowiedz