Wpis z mikrobloga

Cześć! Czy rekompozycja przy deficycie i lekkim skinnyfat jest możliwa ? Trenowałem na siłowni regularnie przez rok jakieś 4 lata temu, potem długa przerwa i lekkie "zasiedzenie" się przed komputerem. Teraz wróciłem do regularnego chodzenia na siłownie i trzymam michę na deficycie -400 kcal. Generalnie wydaje mi się, że nie mam dużego poziomu fatu ( gdzieś w okolicach 20-25% ). Docelowo do czerwca chciałbym zejść do 15% lub niżej. Jest to możliwe, żeby zejść do takiego poziomu przy jednoczesnej budowie mięśni tak, żeby odkryć estetyczny brzuch i rozbudować górne partie ?

#mirkokoksy #kiciochpyta
  • 3
@Season6 dodaj monohydrat. Mięśnie podejdą trochę wodą, nabiją się glikogenem i będą tak czy inaczej wyglądać dużo lepiej niż jak się obijałeś.

Tłuszcz spalisz, wygląd mięśni się poprawi, więc generalnie wygląd będzie się poprawiał, ale masy mięśni jako takiej nie zbudujesz na deficycie, bo to jest fizycznie niemożliwe.
  • 0
@LezliNilsen: Właśnie kilka dni temu dorzuciłem monohydrat kreatyny do suplementacji. Od razu też zapytam - to w takim razie jaka taktyka będzie odpowiednia ? Zejście do tego 15% fatu a nawet niżej i potem wejście na masę i ponowna redukcja po zbudowaniu mięśni ? + Czy tempo, które zakładam z aktualną redukcją jest dobre, czy jednak trochę wolniej powinienem dążyć do tego celu ?
@Season6 twoja obrana taktyka jest słuszna. Niewielki deficyt, taki żebyś ciął minimum te 0,5kg wagi w tygodniu i tnij do 10-12%.

Generalnie według mnie sensem sportów sylwetkowych amatorsko / rekreacyjnie jest posiadanie cały rok ładnej nie otłuszczonej sylwetki więc zrzucić tłuszcz i tak musisz.

Potem masowanie z głową max do tych 15-17% bf i znowu redu na 10-12