Wpis z mikrobloga

@onomatopeja_w: uja tam kazała. Unia kazała nie zamykać we własnym ekostystemie użytkowników i dać im wybór. To tak jakby Unia powiedziała, że jako klient powinieneś mieć wybór koloru auta ze wszystkich dostępnych, a producent zaczął by sprzedawać tylko czarne bo uj ci w dupe. To jest właśnie efekt monopolu. Mogą pogarszać własny produkt w celu osiągnięcia określonego zysku, na czym traci konsument. Co teraz zrobisz? Poplączesz się na wykopie czy przejdziesz
@nZRYMjWgcvszVhb: @onomatopeja_w @PokemonowyRambo Polityka, prawo moora sie kończy, nie ma wykładniczego wzrostu, wiec zamiast optymalizować wzrost optymalizuje się zyski. Już jest płatny youtube, zaraz bedzie google i przeglądarki, wszystko bedzie płatne jak AI, kupujesz licencej i płacisz za request, najpiew calle bedą w cenie prądu i mocy obliczeniowe, potem lekka marża, a na koniec, będzie jak z developerami, cena nie bedzie koszt usługi, tylko to ile jesteś gotowy zania zapłacić.
Medal
@topikPajak:

Ale co ma prawo moora do finansowania IT przez reklamodawców i tego że przez pandemię się rynek posypał.
Nawet stare baby wspierały IT, kupując Zupkę Knorr który kupował reklamy na np Google.

Szkoda contentu na YT, bo są jakieś filmiki np. jak dokręcić śrubkę.
sam jesteś głupi, ktoś cię zmusza do korzystania z google?


@onomatopeja_w: zdominowany przez monopolistyczne praktyki rynek. SEO stron jest robione pod Google. Biznesy i atrakcje dodają swoje miejsca w Google maps bo jest najpopularniejsze. Najprostszy dostęp do informacji masz przez Google - wynikający z ich miejsca na rynku. Konkurencja nie ma jak się wybić bo największym argumentem w usługach cyfrowych nie jest ich jakość, ale powszechność i popularność. Przez co Google