Wpis z mikrobloga

@Bosayerba: no niemcy już znają prawdziwą wartość złotówki. Idę do takiego niemieckiego sklepu gdzie na metkach są ceny dla różnych krajów i patrzę, 9.99€, 9.99€, 9.99€, 9.99€, 9.99€, 60,00zł 9.99€, 9.99€, 9.99€.
  • Odpowiedz
Po prostu wszedłeś w dział dla zarobasów. Czym się różnią od zwykłego Phillipsa?

Tym, że tych nie nosi plebs.


@nZRYMjWgcvszVhb: Od Philipsa trochę różni i laik usłyszy różnicę, ale już od Edifier jeśli nie masz bardzo dobrego słuchu i nie jesteś muzykiem to nic.
  • Odpowiedz
@PfefferWerfer nieprawda, jest znaczna różnica w jakości dźwięku miedzy pulapem 1000 a np 250 zl. Podejrzewam, ze te za 2300 moga lepiej wygluszac i miec dobre wykonanie i parametry (co ma np znaczenie jak chcesz podlaczyc do wzmacniacza i sobie na gitarce na sluchawkach popykac)
  • Odpowiedz
@PfefferWerfer: jest różnica, ale od pewnego pułapu się już nie opłaca. Przykładowo ze słuchawek za 300zł przesiadłem się na Senki 650 (za 800zł), no to to była przepaść i warto było dopłacić. Następnie przesiadłem się na focal clear mg (używki za 3k) i choć różnica oczywiście była na plus, to już szału w opłacalności nie było.
  • Odpowiedz
@Bosayerba tak w ogóle to to bose to gowno. Bardzo źle wygłuszają otoczenie.
Dodatkowo mikrofon kiedyś wyciszał tło a aktualnie lepiej słychać tło przez osoby z którymi rozmawiasz niż ty sam je słyszysz. Tak dobrze zbierają…
  • Odpowiedz
@Ulic_Qel_Droma: A wiesz tutaj to podejrzewam jakiekolwiek tłumaczenia nic nie dadzą. Ja mam na przykład Beyerdynamiki 990, Sony wh 1000 xm4 i kosy Porta pro. No i mój kuzyn też miał takie samo zdanie co op. No to go zaprosiłem na odsłuch i był zachwycony. A co najlepsze najbardziej mu się podobały Beyer dynamiki które kupiłem za 600 a nie soniacze które kosztują koło 1k.
  • Odpowiedz