Wpis z mikrobloga

@eaxata wszedłem w twój profil i metal, koniobijca, alkoholik jest rzędy wielkości bardziej obrzydliwy niż kot w lodówce. Pewnie myjesz się mniej od niego XDDDD
  • Odpowiedz
@Krzakol: Ale was piecze. Nie napisałem nic, o co normalny, trzeźwo myślący człowiek zrobiłby aferę. Tymczasem po zwróceniu przeze mnie uwagi na fakt, że chyba niezbyt to higieniczne, żeby zwierzę swoimi łapami dotykało miejsca w którym trzyma się jedzenie, wydarzyły się następujące rzeczy:
-Dwa razy został poczyniony fikołek, jakoby z jedzeniem zetknęło się "tylko trochę śliny", albo "trochę pyłu z kuwety", tak jakby to miało być mniej obrzydliwe.
-Dwa razy zarzucono
  • Odpowiedz
@eaxata dobra, dobra brudasie. Wystarczy przetrzeć ściereczka jak cię tak to oburza. Koty się myją, jak już 50 razy zostało napisane. Serio jest to mniej szklodiwe niż walenie piwa na umor i #!$%@? pizzy
  • Odpowiedz
@suluat: Nasra digidongi zostaną mu na sierści będziesz leżał i przyjdzie wytrzeć tyłek w twoją mordę, a ty się jeszcze będziesz cieszył i powiesz, że to ślina. Ogólnie były badania robione, że koty mają coś w moczu co sprawia, że ludziom i myszom #!$%@? odczuwają zauroczenie podobne do zakochania. Dlatego się mówi stara lambadziara z kotem a to nic innego niż narkotyki. dlatego nie można kota obok ciężarnej trzymać. Ale pewnie
  • Odpowiedz
  • 0
@barber-barberski bo #!$%@? jak potłuczony, mówisz o toksoplazmozie, przy kotach wychodzących to tak by miało zastosowanie ale nikt kota wychodzącego do domu tak nie wpuszcza. Hejcierz
  • Odpowiedz
@suluat: ocho fajnokociarz( ͡° ͜ʖ ͡°), ale z tym wycieraniem dupy o mordę pana to true story, i to też jest jakoś uwarunkowane, nie mówiąc o tym że kuweta łącznie z zawartością jest rozbabrana po całym domu.
  • Odpowiedz
@eaxata a dlaczego nie? Robisz problemy ogromnej wagi z czegoś trywialnego, przymykając oko na duzo poważniejsze. Nie lubię leniwych wrzodów, którzy czują się upoważnieni do publicznej krytyki innych
  • Odpowiedz
@Krzakol: Chłopie, weź sobie ten wątek przeczytaj jeszcze raz i zastanów się, kto tu rzeczywiście ma problem "ogromnej wagi". Wspomniałem o trywialnej rzeczy, że zwierzęta nie powinny gołymi łapami dotykać miejsc w których leży jedzenie, bo to niehigieniczne. I tyle. Nic więcej nie było w tym moim pierwszym komentarzu. I w odpowiedzi na ten komentarz 20 osób zaczęło mi pisać, że sam mam gówno na rękach, że jestem brudasem, że walę
  • Odpowiedz
@eaxata nie napisałeś nic takiego - napisałeś łapy w gownie dotykają jedzenia. Czyli używając pseudo-smiesznego podtekstu docinasz autorowi zdjęcia - niezależnie od tego czy jest tam jakieś gówno i czy cokolwiek dotyka jedzenia, i czy w ogóle powoduje to jakakolwiek szkodliwość. Teraz udajesz że twoim celem nie była prowokacja.
Genialne porównanie z zakładaniem gumy, ten kot na półce to prawie to samo.

Przymykasz oko na to, że cały twój styl życia jest
  • Odpowiedz