Wpis z mikrobloga

Na działanie ukraińskich portów w zasadzie nie miały wpływu miny morskie. Największe zagrożenie to drony i rakiety. To co OPL dla Elbląga? Gdzie tam. Niszczyciele min na zalew XD Co Rosjanie by mieli w głowie by mianować tor wodny do Elbląga XD W ogóle jaka jest opcja, że uda im się rozłożyć linię min na Bałtyku gdy każdy ich ruch jest monitorowany, a oberwanie rakietą z lądu to kwestia minut. No ale marynarze chcą się bawić, i zwiedzać sobie porty ¯\(ツ)/¯ a OPL dla Elbląga? A komu to potrzebne? Ciężarówka z pudełkami nie robi wrażenia jak duży statek lufą. To już wiadomo co się opłaca bardziej. Tak że więcej niszczycieli min! Jeszcze okręt podwodny kupią bo nam ruskie zrobią blokadę morską XD Na Ukrainie próbowali Moskwą, i wszyscy wiemy jak to się skończyło XD a teraz boją się wypływać przeciw Ukrainie która nie ma marynarki XD

#wojna #rosja #ukraina #polska
N331 - Na działanie ukraińskich portów w zasadzie nie miały wpływu miny morskie. Najw...

źródło: 1000077839

Pobierz
  • 18
Na działanie ukraińskich portów w zasadzie nie miały wpływu miny morskie.


@N331: To była jedyna broń która w jakikolwiek sposób zakłócała żeglugę do ukraińskich portów.
Porty pracowały pod ostrzałem z rakiet i dronów, ale żeglugę wstrzymywano kiedy tylko pojawiały się doniesienia o minach.
W ciągu 5 ostatnich wojen na Bałtyku(I i II światowa, Wojna Zimowa, Wojna Domowa w Rosji, Estońska Wojna o Niepodległość) i dwóch ostatnich na Morzu Czarnym były najbardziej
via Wykop
  • 0
@funkmess: tu trzeba brać pod uwagę działanie tak zwanego korytarza zbożowego. To niszczenie infrastruktury portowej najbardziej wpłynęło na jego działanie. Nie miny, nie rosyjskie okręty, nie rosyjskie lotnictwo.

Czasy się zmieniają. Poczytaj jak Niemcy dzięki rakietom V2 sparaliżowali Antwerpię, a także angażowali aliantów w obronę tego protu. Miny trzeba rozstawić, a nie da się tego zrobić gdy przeciwnik ma panowanie na morzu i w powietrzu. Rakiety i drony mimo to możesz
via Wykop
  • 0
@Erk700: taki okręt przenosi tylko kilka rakiet. Trochę droga zabawa by wysłać to na morza północy i coś rozwalić w Rosji.

Polska nie ma atomu, a jeśli tak to udostępniony po za naszą kontrolą. Dalekie cele można też razić z ziemi i powietrza. I taniej będzie. Można więcej rakiet kupić i szybciej strzelać.
@funkmess: tu trzeba brać pod uwagę działanie tak zwanego korytarza zbożowego.


@N331: Ale ja nie mowię o korytarzu zbożowym, tylko o portach dunajskich. Które działają przez praktycznie całą wojnę a do których ruch wstrzymywany jest jedynie kiedy pojawiały się doniesienia o minach.

Miny trzeba rozstawić, a nie da się tego zrobić gdy przeciwnik ma panowanie na morzu i w powietrzu.


@N331: Oczywiście, że się da(cały czas robią to Houti
via Wykop
  • 0
@funkmess: tylko, że to o czym pisziesz to podchody, gdzie można użyć np. jednostek cywilnych do zrzutu min. W pełno skalowej wojnie to nie przejdzie.
@N331: Łodzie podwodne są o wiele trudniejsze do namierzenia, niż jednostki lądowe, czy powietrzne. Dają gwarancję drugiego uderzenia "second strike" w przypadku użycia BJ.
Nawet jeśli nie mamy BJ to tworzymy niepewność u przeciwnika.
@N331: Niekoniecznie - jakieś zrzuty z samolotów, helikopterów itp miały miejsce i na Ukrainie. Minowanie z brzegu, z małych łodzi(np ponad 150 szwedzkich CB90 może stawiać miny, to są jednostki które można przewieźć naczepą ciężarówki), okrętów podwodnych czy nawet dronów lub nurków jest całkiem prawdopodobne. Tym bardziej postawienie min jeszcze przed wojną pełnoskalową.
A dwa - że o wiele większe ryzyko i o wiele większe prawdopodobieństwo użycia min jest w wojnie
via Wykop
  • 0
@funkmess: no tak, ale czy Rosja ma takie możliwości w wojnie z NATO? Toć nie będzie podchodów, że to wojna hybrydowa i miny przypadkiem sobie wypadają. A pełno skalowy konflikt z rozmachem.

No chyba, że zakładasz, że Nato i Rosja będą się szturchać jak Azerbejdżan i Armenia, że czasem ktoś tam coś wystrzeli albo zrzuci. Bo to jest dla mnie absurd by państwa NATO się zgodziły na taki konflikt.
No chyba, że zakładasz, że Nato i Rosja będą się szturchać jak Azerbejdżan i Armenia, że czasem ktoś tam coś wystrzeli albo zrzuci.


@N331: Oczywiście, że tak będzie - przecież jakieś porwania polskich, litewskich statków itp już miały miejsce.
Masz dwa wymyślone na poczekaniu przykłady wyżej - i jaka może być reakcja Polski/NATO w takich przypadkach? Rajd na Bałtijsk?
Mówię, miny są najgroźniejszą bronią na Bałtyku i tak naprawdę jedyną na
via Wykop
  • 0
@funkmess: i Twoim zdaniem Nato po wykryciu dziesiątek i serek min by nic nie zrobiło? A zaczęło je tylko zneutralizować. A Rosja by sobie zarzucała kolejne... Toć to są działania które zaksięgują na neutralizacje floty która to robi, a nie tego co z siebie wyrzuca.
@N331: Nie mówię o setkach min stawianych jawnie, tylko podałem Ci dwa wymyślone przykłady - gdzie można Polsce bardzo zaszkodzić za pomocą pojedynczych min i możliwie, że zupełnie nie ponieść konsekwencji. Na razie zupełnie pomijam pełnoskalową wojnę.
Jaka Twoim zdanie była by odpowiedź Polski/NATO gdyby do czegoś takiego doszło? Jesteś pewien, że akurat neutralizacja Floty Bałtyckiej? Czy jedynie zaciśnięcie zębów i przełykanie łez?
via Wykop
  • 0
@funkmess: głębokie zaniepokojenie, ale następnym przejęcie takiej jednostki siłą, a jak nie to jej ostrzał i dyplomacja, że trzeba było. No a dalej to już pretekst do wojny dla Rosji, więc wojna na pełnej. Neutralizacja.
@N331: Ale jakiej jednostki przejecie?
Przecież minę może podłożyć okręt podwodny, może dron, można mine podłożyc dwa lata wcześniej, zrzucić coś z jachtu pod banderą Monako czy statku pod maltańska czy z samolotu bez transpondera, można nająć polskich rybaków itp itd

Zagrożenie minowe to jedyne zagrożenie które musimy na serio brać pod uwagę na Baltyku, tak że nie dziwi mnie zupełnie że jest priorytetem. Nam, tak jak Ukrainie czy Krajom Bałtyckim
via Wykop
  • 0
@funkmess: zakładam przejecie jednostki jeśli byłby to pojedynczy statek albo okręt. I tylko wtedy głębokie zaniepokojenie.

Trochę się naczytałem wypowiedzi aktywnych i tych w spoczynku wojskowych, ministrów od wojny, i innych takich. I na tej podstawie uważam, że gdyby coś takiego odwalił okręt podwodny to byłby zatopiony. Każde inne zagrożenie zostałoby również wyeliminowane bez atakowania Rosji.
Trochę się naczytałem wypowiedzi aktywnych i tych w spoczynku wojskowych, ministrów od wojny, i innych takich. I na tej podstawie uważam, że gdyby coś takiego odwalił okręt podwodny to byłby zatopiony. Każde inne zagrożenie zostałoby również wyeliminowane bez atakowania Rosji.


@N331: Sini, zwarci i gotowi pokonamy wroga!
O wiele lepsi fachowcy dalej się głowią nad wysadzeniem Nord Streamu, ale polscy admirałowie są zupełnie przekonani że tym jednym jedynym patrolowcem jaki mamy