Wpis z mikrobloga

#hotelparadise Bartek to jest naprawdę tragiczny przypadek, zrobi wielką dramę o tym jaki jest pokrzywdzony i wszyscy dookoła niego są najgorsi, piekło na ziemi zgotuje swojej partnerce, później jak już jest najgorsza faza kryzysu (lub co gorsza, zmieni partnerkę) zacznie się "zmieniać" i obiecywać gruszki na wierzbie, stawać na rzęsach, żeby po chwili znowu zrobić dramę o największą pierdołę, kto z takim w życiu miał do czynienia ten w cyrku się nie śmieje :x