Wpis z mikrobloga

Mam tekst, który według mnie kipi taką #nostalgia, że aż warto go tutaj wrzucić.

Pamiętasz ten czas, gdy mogłeś zrobić wszystko, gdy nie było dla ciebie granic?
Pamiętasz?

A teraz wróć myślami do tamtych dni, dni, gdy czas mijał szybko, nie było czasu na nudę, a jedynym ograniczeniem była godzina, o której kazali ci wrócić rodzice.
Pamiętasz?
Wtedy tak bardzo chcieliśmy być dorośli, móc chodzić spać, o której się chce, siedzieć na dworze nocami, mieć pieniądze, móc pić ze znajomymi - czyli według nas nie mieć żadnych ograniczeń.

Cholernie się wtedy myliliśmy, nieprawdaż?
Tak naprawdę, będąc dzieckiem mogliśmy wszystko, prawie. Mogliśmy zdobywać nieznany nam ląd, odkrywać nowe rzeczy, poznawać ludzi, bawić się beztrosko, a jednak chcieliśmy być dorośli.
Tak bardzo nam było do tego spieszno, że zaczynaliśmy przeklinać jak oni, udawaliśmy nalewając wodę do zakrętki, że pijemy wódkę, no i jeszcze te papierosy, ten smak, zapach, mimo że nam się on nie podobał, to jednak nas do nich ciągnęło.
Niektórzy po dziś dzień palą i żałują, że zaczęli.
Pamiętasz jak siedziałeś wśród dorosłych i traktowali cię jak równego?
To uczucie dumy, radości, a jeszcze, gdy ci dali łyk piwa, to czułeś, że możesz umrzeć szczęśliwy.

Czemu zawsze pragniemy to czego nie możemy mieć?
Czemu nie możemy się cieszyć tym co mamy?
Nie jeden z nas żałuje, że nie cieszył się dzieciństwem, a teraz jest już za późno i jedynie pozostają nam wspomnienia.
Wspomnienia spacerów, rozmów ze znajomymi, spanie pod namiotem (jedyny czas, kiedy nie musieliśmy na noc wracać do domu) i opowieści z dreszczykiem, które nie pozwalały nam spać po nocach i przykrywaliśmy się calusieńcy kołdrą, by potwór nas nie dopadł.
A jednak chcieliśmy być dorośli, no #!$%@?, po cholerę?
Po to by pracować lub szukać pracy?
By nie mieć czasu dla siebie?
Wpaść w pasmo uzależnień?
A może myśleć jak tu wyżyć do pierwszego?
Wtedy jednak tego tak nie postrzegaliśmy, ponieważ widzieliśmy tylko plusy, a wady?
Jakie wady?

#!$%@?, ale byliśmy ślepi i naiwni (jak to dzieci), lecz w tym tkwi piękno dzieciństwa - niewinność.
Miliony kilometrów przeszliśmy, tysiące rozmów przeprowadziliśmy, odkrywaliśmy świat, a teraz zostały wspomnienia.

Pamiętasz? Pamiętasz, gdy byliśmy dziećmi?

PS Mam więcej swoich starych tekstów, ale nie wiem, czy warto je tutaj wrzucać.

#dzieci #wspomnienia #zycie #dziecinstwo
  • 7
  • Odpowiedz
Ja jestem dorosła,mam 2 dzieci i nie mam takich rozkmin. Może tylko brakuje mi wyjazdow do dziadków na wieś gdzie były krowy, kury, kaczki itp

Teraz ze swoimi dziećmi.i tez spędzam beztroski czas. Chodzimy na rower, robimy ogniska, budujemy bazy itp. Pokazując własnym dzieciom te wszystkie rzeczy mozna przezyc swoje drugie dzieciństwo.
  • Odpowiedz