Wpis z mikrobloga

@pafvcio: tak, pokazuje mi trasy z ładnymi widokami i wtedy zjeżdżam żeby z żonką pooglądać sobie widoczki, tak samo jest gdy jeżdżę skuterem 125 cm3. Jak jadę szybciej (czyli nie jej autem ani swoim skuterem) to mi takich rzeczy nie pokazuje.
  • Odpowiedz
@pafvcio @prawdziwek i to jeszcze samo zmieni trasę jak nie zdążysz kliknąć, że nie chcesz.
Jedziesz sobie, a tu nagle "zawróć".
Podczas jazdy zamiast skupiać się na drodze, musisz skupić się na tym, żeby w ciągu 15 sekund kliknąć.

To porażka w Google Maps.
  • Odpowiedz
@prawdziwek nie, to nie zmienia tylko ze względu na wypadek. Zresztą nawet jak, to powinno tylko zaproponować i jak wyrażę zgodę, to dopiero zmienić trasę.

Po co w takim razie przed wystartowaniem jest proponowanych kilka tras, ty wybierasz, a potem i tak się zmienia? Równie dobrze mógłby być "wybierz gdzie chcesz jechać", a jak chcesz się dowiedzieć, którędy będziesz jechał, to "nie interesuj się, dowiesz się jak będziesz jechał".

Trasy są samoczynnie
  • Odpowiedz
@mk321: tak jak piszesz, google faworyzuje zawsze najszybszą trasę na daną chwilę, oblicza chyba co minutę nawet w trakcie jazdy. Jednemu to pomoże drugiemu pogorszy, tak to już jest. Najbardziej mnie #!$%@? jak zamiast krajówką rzuca cie na dziurawą drogę na jedno auto bo minute szybciej xd Na szczęście są też inne apki do nawigacji ale nie mam odwagi spróbować, google + rozsądek, z tym że tego drugiego coraz więcej potrzeba
  • Odpowiedz
@prawdziwek niech sobie oblicza i proponuje, niech pokazuje trasy z dziurawymi drogami, bo są krótsze. Wszystko spoko.

Nie jest spoko tylko to, że nie daje wyboru.

Siedzę w domu i wybieram sobie trasę. Nie chcę omijać niby korków. Chcę jechać tą trasą co wybrałem. To on mi zmieni w trakcie jazdy.

Wystarczyłoby, żeby domyślna opcja to nie było "Tak", tylko "Nie". Niechby został gdzieś ten komunikat i jakby rzeczywiście był wypadek, to
  • Odpowiedz
@mk321: testuję apple mapy od dziś. ograniczenia prędkości i aktualną prędkość miały wcześniej niz google, a i ostrzegają głosowo jak yanosik, o któym też mogę napisać taki elaborat jak Ty
  • Odpowiedz