Wpis z mikrobloga

Trzy dni j*nia się z #fedora CoreOS I NIE DZIAŁA i nie wiem czemu no nie działa kuurłaaaa a powinno, wszystko wygląda ok

...

winny był upośledzony TPM2 w proxmox i gdybym nie testował na VM tylko od razu wrzucił na HW to by od strzała zadziałało

#linux
  • 2
  • Odpowiedz
@assninja: jak rozwiązałeś kwestię persistent storage w CoreOS w proxmoxie? jak modyfikujesz przykładowo config i masz sobie w nim jakiś działający kontenerek z postgresem to dane ci przeżywają reinstall?
  • Odpowiedz
  • 0
@Mati365: w końcu nic nie podziałałem w proxmoxie przez ten niedziałający TPM2 bo mi się ciągle szyfrowanie wysypywało. Bez szyfrowania jest szansa ale nigdy nie doszedłem do tego etapu by testować coś poza prostym plikiem w persistent. Do tego średnio mi się podobało że właściwie tylko /etc i /var mogły być persistent i ciągle się coś wysypywało, a jakiekolwiek zmiany w początkowym configu oznaczały praktycznie reinstalację

Rzuciłem tym g...nem na rzecz
  • Odpowiedz