Wpis z mikrobloga

Jedną z najbardziej przełomowych dekad (przynajmniej dla ludzi z miast) pod względem spolecznym/technologicznym w polsce po wojnie byly lata 2000 do 2010.
W 2000 internet to droga ciekawostka, wielu ludzi nie ma jeszcze stacjonarnych telefonów, maluchy czy polonezy to normalne auta, vhs to podstawa, tak samo kineskopy. Orientacja seksualna i tym podobne to absolutny temat tabu.
W 2010 powszechny internet, Facebooki, yt, nk itd, nie tylko zwykłe komórki a smarfotny, maluchy i polonezy to relikty prlu, popularny jest już blu ray i płaskie telewizory hd. Już są parady równości i mówi się o tym otwarcie.

#przemysleniazdupy #przemyslenia #ciekawostki #gimbynieznajo #historia
TenXen47 - Jedną z najbardziej przełomowych dekad (przynajmniej dla ludzi z miast) po...

źródło: fAFk9kpTURBXy8yYTcxZjIxYTU4ZmE4ZmUyMmFmYzI0NWQ4MDYyODJhNi5qcGeSlQLNA8AAwsOVAgDNA8DCw94AAaEwAQ

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
rok 2000: Łojciec święty uratował polske i zbawił świat!
rok 2010: Zróbcie mu bardziej rzułtą mordę, będzie śmieszniej!
  • Odpowiedz
@TenXen47 między 1990 (a konkretnie: 1989) a 2000 był duży przełom. pomiędzy komunistycznym rynkiem, gdy nie było można nic kupić, a 2000 gdy można było kupić wszystko. oczywiście teoretycznie, bo na wiele rzeczy nie było kasy. ale te rzeczy były dostępne.

przewrót społeczny polegał na tym, że w komunie wszyscy nie mieli nic po równo, więc tego nie czuli , a w 2000 to już większość ludzi miała świadomość, że zostali plebsem,
  • Odpowiedz
@TenXen47 Wchodząc w XXI wiek Polska wygrzebywała się z marazmu gospodarczego wywołanego przejściem z socjalizmu na kapitalizm, także pierwsze lata demokracji dla wielu niewiele zmieniały. Z PRL-owskiego "mam pieniądze, nie ma towaru w sklepie" miliony Polaków przeszło na "towar mam, ale mnie na niego nie stać".

Rzeczywiście, szukając dekady z największym przeskokiem cywilizacyjnym to i ja wybrałbym lata 2000-2010.

Co najważniejsze Polska weszła w trwający do pandemii okres nieustannego rozwoju gospodarki.

To
  • Odpowiedz
@TenXen47: zależy o jakich miastach mówisz. Stacjonarny telefon w 2000 roku to już mieli praktycznie wszyscy. Faktycznie komórek jeszcze było mało. maluchy i polonezy to już były raczej auta biedoty, ewentualnie małolatów. Gawiedź jeździła cinquecento, uno astrami itd. W 2010 roku jeszcze maluch , czy fiat nie był uważany aż tak za perłe PRL-u jak teraz. Kto dziś pamięta czym był blu-ray ? haha. Tak, żeby włożyc kij w mrowisko to
  • Odpowiedz
  • 0
@patryk-hukalowicz:

Stacjonarny telefon w 2000 roku to już mieli praktycznie wszyscy


Bzdury. Nawet w świecie według kiepskich nie bez powodu pierwszy odcinek jest jak im właśnie telefon zamontowali.

maluchy i polonezy to już były raczej auta biedoty, ewentualnie małolatów


W 2000 polonez jako samochód biedoty albo małolatów (). No chyba że tą biedotą to było 3/4 polaków, to tak.

A jak chcesz przypomnieć czym był bluray to
  • Odpowiedz
@TenXen47: caro plusem może jeździła duża część Polaków, ale to było względnie nowe auto co się rozpadało po 5-6 latach, ale maluchy to już byly samochody małolacików xd ŚwK to satryra :D Telefony stacjonarne masowo montowano w altach 80
  • Odpowiedz