Wpis z mikrobloga

Tak naprawdę to w sobotę wieczur byłem w kościele z trzech powodów:

1. Z nudów (uciekając od spraw ważnych)
2. Z ciekawości (bo kilka lat nie byłem)
3. Z potrzeby zaznania kultury wyższej (uczestnictwa we wzniosłym wydarzeniu)

Nie, wcale się nie nawróciłem. Chwilowo mi wzrosła motywacja do działania, ale dziś znów marnuję czas na Wykopie i po świętach wróci szara rzeczywistość, czyli czas będzie się posuwać do przodu, a u mnie nic się nie zmieni.

10 lat temu zostałem szatanistą, kiedy wyciągnąłem wnioski z przeszłości, a w liceum byłem mocno wierzącym katolikiem, chodziłem na msze, na nabożeństwa, do spowiedzi, na pierwsze piątki, różańce, drogi krzyżowe, gorzkie żale...

Jak ksiądz pytał "Czy wyrzekacie się Szatana", to przy tym jednym pytaniu milczałem.

#przegryw #duchowosc #przegrywajzwykopem #kosciol
  • 2