Wpis z mikrobloga

"Gdy powrucil w pobliże Imoli do toru zwanego Autodromo Enzo e Dino Ferrari, wysłał dwóch spośród kierowców, pokazując renkom i mówiąc: « Eeee...Idźcie do wsi, która jest naprzeciwko, a wchodząc do niej, znajdziecie...eee...Kimiego pijanego uwiązanego do plotu, którego jeszcze nikt nie przepił. Odwiążcie go i...eee... przyprowadźcie tutaj! A gdyby was kto pytał: "Dlaczego...eee...odwiązujecie?", tak powiecie: "Kubica...eee...go potrzebuje"». Wysłani poszli i znaleźli wszystko tak, jak im powiedział. Wódkę, chipsy, osrane gacie.
A gdy odwiązywali Kimiego, zapytali ich jego kompani: «Czemu odwiązujecie tego pijaka?» Odpowiedzieli: «Kubica...eee...go potrzebuje». I przyprowadzili go do Roberta, a zarzuciwszy na niego swe kaski, wsadzili na niego Kubice. Gdy jechał, pozdrawiał ich renkom, a kierowcy słali swe kombinezony wyścigowe na drodze. Zbliżał się już do bramy toru, kiedy całe mnóstwo kibicow poczęło wielbić radośnie Orlen za wszystkie cuda, które widzieli. I wołali głośno:
«Błogosławiona Renka,
która przychodzi w imię Pańskie
Pokój w padoku
i chwała na trybunach VIP-ów»

Oto słowo Borze
Bobu niech bendom dzięki

#f1 #f1 #testamentpowrotu
urwis69 - "Gdy powrucil w pobliże Imoli do toru zwanego Autodromo Enzo e Dino Ferrari...

źródło: temp_file5472374400210868820

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
@urwis69:
To powiedziawszy Robert doznał głębokiego wzruszenia i tak oświadczył: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeden z was Mnie zdradzi». Spoglądali powrutowcy jeden na drugiego niepewni, o kim mówi. Jeden z kibiców Jego - ten, którego Robert miłował oparł się zaraz na świętej rence Jego i rzekł do Niego: «Panie, kto to jest?» Pan Kierowca odparł: «To ten, dla którego umaczam kawałek [chleba], i podam mu». Umoczywszy więc kawałek [chleba], wziął i
  • Odpowiedz