Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Chciałbym żeby ktoś doradził co by zrobił w mojej sytuacji. Ze względu na to, że staram się żyć bez jakichkolwiek używek, slodyczy i wszystkiego co niezdrowe to namawiałem narzeczoną na rzucenie fajek. Rzuca z przerwami już dwa lata, jednak nie w tym problem. Chodzi o to, że ukrywa się z fajkami, gdy pytam ją czy pali to mówi, że nie, a mieszkamy razem, więc nie trudno jest to wyczuć. Już nawet nie chodzi o to czy pali tylko o samo kłamstwo, bo rozumiem, że jest to nalig. Jestem osobą wyrozumiała i ostatnim razem gdy ja przyłapałem to prosiłem tylko o szczerość. Teraz trzeci raz w ciągu roku przyłapałem ją na fajce. Ona uważa, że to nic takiego, ja uważam, że kłamstwo niszczy relacje. Jesteśmy 6 lat w związku za 3 miesiące bierzemy slub, a ja czuję, że nie mam do niej zaufania, bo jeśli kłamie w takiej sprawie to może kłamać też w każdej innej. Co byście zrobili? #zwiazki



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 8
  • Odpowiedz
@mirko_anonim nie wiem czego Ty oczekujesz od nałogowca. Osoba z aktywnym nałogiem zawsze będzie kłamać na temat nałogu. Będzie kłamać sama przed sobą że mało pali, albo że ten papieros to ostatni i będzie Tobie też w ten sam sposób kłamać. Poczytaj jakąś literaturę o tym co się dzieje w psychice osób z aktywnym nałogiem to zrozumiesz że sam fakt że poprosiłeś ją o nie palenie sprawia że póki nie rzuci serio
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: poznałeś ją jak paliła, a teraz wywierasz na nią presję żeby rzuciła
to tak jakbyście się poznali w czasie kiedy nie biegałeś, a ona cię namawia na maratony
- Biegałeś dzisiaj, anon?
- Trochę biegałem, jasne

A ona odkryła że nie biegałeś i zastanawia się czy warto się z tobą żenić :)
Po prostu daj jej luz, za 3 miesiące się nie żeńcie bo jest za dużo napięcia teraz. To
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: paliłem 10 lat. rzucilem dopiero za 4'tym razem jak juz miałem wstręt do siebie ile tego syfu wchłaniam. i sprawa jest prosta nikogo nie przekonasz do rzucenia palenia, jeśli ta osoba sama nie bedzie tego chciała. mam tez wrazenie, ze kobietom jest trudniej rzucić palenie bo maja słabsze charaktery. Znam mnostwo facetow, co rzucili palenie i ani jednej laski. natomiast moze jakims polowicznym rozwiazaniem jest to, zeby sie przerzucila na
  • Odpowiedz