Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Chciałbym żeby ktoś doradził co by zrobił w mojej sytuacji. Ze względu na to, że staram się żyć bez jakichkolwiek używek, slodyczy i wszystkiego co niezdrowe to namawiałem narzeczoną na rzucenie fajek. Rzuca z przerwami już dwa lata, jednak nie w tym problem. Chodzi o to, że ukrywa się z fajkami, gdy pytam ją czy pali to mówi, że nie, a mieszkamy razem, więc nie trudno jest to wyczuć. Już nawet nie chodzi o to czy pali tylko o samo kłamstwo, bo rozumiem, że jest to nalig. Jestem osobą wyrozumiała i ostatnim razem gdy ja przyłapałem to prosiłem tylko o szczerość. Teraz trzeci raz w ciągu roku przyłapałem ją na fajce. Ona uważa, że to nic takiego, ja uważam, że kłamstwo niszczy relacje. Jesteśmy 6 lat w związku za 3 miesiące bierzemy slub, a ja czuję, że nie mam do niej zaufania, bo jeśli kłamie w takiej sprawie to może kłamać też w każdej innej. Co byście zrobili? #zwiazki



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 7
@mirko_anonim nie wiem czego Ty oczekujesz od nałogowca. Osoba z aktywnym nałogiem zawsze będzie kłamać na temat nałogu. Będzie kłamać sama przed sobą że mało pali, albo że ten papieros to ostatni i będzie Tobie też w ten sam sposób kłamać. Poczytaj jakąś literaturę o tym co się dzieje w psychice osób z aktywnym nałogiem to zrozumiesz że sam fakt że poprosiłeś ją o nie palenie sprawia że póki nie rzuci serio
@mirko_anonim: poznałeś ją jak paliła, a teraz wywierasz na nią presję żeby rzuciła
to tak jakbyście się poznali w czasie kiedy nie biegałeś, a ona cię namawia na maratony
- Biegałeś dzisiaj, anon?
- Trochę biegałem, jasne

A ona odkryła że nie biegałeś i zastanawia się czy warto się z tobą żenić :)
Po prostu daj jej luz, za 3 miesiące się nie żeńcie bo jest za dużo napięcia teraz. To