Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Darthal +75
Nie daje rady tak żyć. Nie mam rodziny, przyjaciół, dziewczyny, dobrego wykształcenia, samochodu. Jestem sam, zwykłym zerem. Małe miasteczko w którym żyje tętni życiem. Wskoczyłem na rower i jeździłem na nim przez kilka godzin obserwując jak ludzie normalnie żyją. Jak chodzą na spacery, jak w sklepie biorą piwa i przekąski na wieczór bo piątek, jakieś dziewczyny rozmawiały o tym że idą wieczorem do kina i będzie super. Obok matka z dwoma kilku
W takich stanach czlowiek zaczyna czesto zycie po 30 tce. Doslownie. Jak sie mu uda znalezc zone i zbudowac fajny biznes to super. Sam zreszta mam kilku znajomych amerykanow i widze to wyraznie. Do chorob podchodza czesto rowniez podobnie - choroba to choroba, trzeba wyleczyc i bedzie git. Jasne, sa i te gorsze przypadki. Na dodatek jest to miejsce gdzie zywnosc jest tragiczna i ktora dla przecietnego europejczyka jest nie do zaakceptowania (tam doslownie kazdy produkt ma cukier, a czekolada jest 5-6x slodsza od naszej).
W Polsce natomiast jak zblizasz sie do 30tki to pojawiaja sie zarty ze "ho ho no to juz gwarancja sie konczy, teraz co tydzien wizyta u lekarza". Generalnie traktuje sie okres po 30tce mocno depresyjnie, jakby to juz byl koniec Twojego zycia i trzeba bylo sie spakowac czekajac na smierc. Niektorzy coraz czesciej zaczynaja chodzic do lekarzy, inni zmagaja sie z roznymi chorobami mniej lub bardziej powaznymi - w calych ostatnich dwoch latach dowiedzialem sie o 5 osobach w moim otoczeniu ktorzy mieli raka i ktorzy prawdopodobnie bez bliskich osob nie przeszliby go, niektorym sie nie udalo. O starosci tez myslimy wyjatkowo czesto, nawet za bardzo. Czesciej niz o terazniejszosci. Nie myslimy o tym by zylo nam sie lepiej tu i teraz, by poprawic swoj byt, rozwinac sie, zmienic otoczenie, sprobowac czegos innego. Zamiast tego myslimy o tym jak zabezpieczyc swoja starosc, przejmujac sie przyszloscią bardziej niz powinnismy.
#przemyslenia #usa #polska #zycie #choroby
- mamy strasznie zanieczyszczone powietrze
- mamy kiepski klimat i pogodę, ciągłe zmiany, ciepło, zimno co jest męczące dla organizmu
- i teraz wychodzi na to że jedzenie to my mamy też gówniane, jakieś pestycydy i gównożarcie
A co do mitu kontroli żywności to potwierdzam, przecież nikt nie chodzi po polach i nie sprawdza czym i jak często pryskasz pole czy co dajesz zwierzętom do jedzenia. Tak samo kontrolę w zakładach mięsnych/mleczarniach to mit.