Wpis z mikrobloga

Mam taki rytuał, że ubieram klona do połowy przez sen, daję drzemnąć jeszcze kwadransik, później na śpika ubieram resztę i zabieram na koalę do salonu. I tam sobie chwilę siedzimy, zanim zacznie się poranny wyścig z czasem.
Gra cicho muzyczka, pachnie kawa.. I dzisiaj trafiliśmy na "Enjoy the silence". Kurła, jak ten utwór wpasował się w ten moment, to szok.
Tak przez 4 poranne minuty człowiek czuje dobrze, że banan na ryju jest przez cały dzień

#muzyka #radosctacierzynstwa #dzieci
krytyk_wartosciujacy - Mam taki rytuał, że ubieram klona do połowy przez sen, daję dr...
  • 2