Wpis z mikrobloga

kurcze nie znałem a brzmi dobrze, szkoda że nie ma już, dawno temu strona wygasła?


@dambur: Kilka lat temu, blog był zajebiście znany a autorka występowała w telewizjach śniadaniowych jako gość, w pewnej chwili po prostu znikł z neta i #!$%@? wie o co biega, takie życie ¯\(ツ)/¯ Na szczęście ja jak znajdę jakiś przepis to dodaję (kopiuję) do swojego przepiśnika w One Note, przez co nic mi nie ginie. Nawet
@Morguliusz: wyjdzie że się chwalę, no ale jednak gotuję całkiem nieźle. Mimo to nieraz korzystam z Menu Dorotki, bo jej tłumaczenie jest tak idiotoodporne że każdy debil jest w stanie to zrobić bezbłędnie.

W szczególności korzystam z jej przepisu na pieczony pasztet, absolutny sztos.
Połączenie sezonowych chwastów, warzyw, owoców i ziół z kuchnią staropolską i współczesną


@djtartini1: Sam blog pierwsza klasa, fajnie opisany i świetny wizualnie. Ale zasięgu mu brak bo to kuchnia niszowa, odrzucająca dla większości ludzi. Wybacz, ale mam pewne standardy np. takiego masła purchawkowego nie wziąłbym do ust, bo to po prostu nie grzyb tylko odpad. Do tego jeszcze ingrediencje (przynajmniej część), dla normalnych ludzi są praktycznie niedostępne ¯\(ツ)/¯

Dla mnie osobiście
Nie, ta szklanka ma 200ml, jest od #!$%@? przepisów na "starą" szklankę 250ml ¯\(ツ)/¯


@kolejne_juz_konto: Cholera, inflacja dotknęła nawet szklanki. Producenci szklanek zmniejszają pojemność i myślą, że nie zauważymy.
Cholera, inflacja dotknęła nawet szklanki. Producenci szklanek zmniejszają pojemność i myślą, że nie zauważymy.


@Yelonek: Za cholerę nie wiem o co Ci biega, wyjaśnisz to? To miało być śmieszne, czy chciałeś zwrócić uwagę na jakiś problem?