1)swoim małym powiatowym mieście, gdzie: nie ma praktycznie szansy na poznanie kobiet, bo po szkole średniej niemal każda wyjeżdża do wojewodzkich, nie ma nic, inne oferty pracy to najnizsza krajowa, nie ma znajomych, jedyny plus to to że mieszkanie za free i ciepłe obiadki od mamy oraz praktycznie cała pensja oszczędzona
2) mieście wojewódzkim, gdzie ponoć łatwiej o kobiety i ich więcej, brak znajomych, wynajmowanie pokoju lub mieszkania za ok polowe kwoty, ale z kolei wolność od rodziców
Będzie fajnie jak w komentarzu byście również napisali opinię swoją lub uzasadnili swój wybór. Dzięki!
@Felixu to może warto poznawać te dziewczyny zanim wyjadą do wojewódzkiego? Jak nie możesz nikogo poznać w swoim mieście to nic się nie zmieni jak za dotknięciem magicznej różdżki gdy trafisz do miasta wojewódzkiego.
@Felixu: mordo, straż miejska tylko w wojewódzkim. Większe rejony, pościgi, blokady kół, uznanie w oczach emerytek, te klimaty. W mniejszym mieście tego nie doświadczysz.
@buchowo: wiem chodzi mi tylko o to, że w wojewódzkim na pewno jest więcej opcji czy szans poznać niż tu. W liceum w swoim małym mieście miałem tindera już i też lipa byla
@Felixu synek, za moich czasów to dziewczynę można było poznać nawet w bibliotece czy stojąc w kolejce w sklepie. Dzisiaj tylko Tinder i apki bo strach zagadać do obcego człowieka na ulicy ( ͡°ʖ̯͡°) Miasta wojewódzkie dają większe możliwości o ile ty sam masz potencjał i chcesz je wykorzystać. Do tego dochodzą wyższe koszty mieszkania o ile chcesz mieszkać jak człowiek, a nie gnieździć się po
@Felixu: do woja idź. Odpuść sobie sw. Znam kilku. Nikt takich nie szanuje. Nie wychodzą na miasto się rozerwać, bo boją się spotkać swoich klientów. I jak poznasz dziewczynę jak co najwyżej wyjdziesz do kumpla z pracy pochlać na smutno? Kasy też z tego nie ma.
@Felixu Może najpierw odłóż trochę u rodziców. Generalnie brak hajsu może utrudniać ci życie na jakimś sensownym poziomie, jak połowę wydasz na mieszkanie.
@buchowo Tinder to rak. Choć sam poznałem na nim swoją wybrankę to miałem mnóstwo szczęścia, bo dopiero co się tam pojawiła. Jak kobieta tam dłużej posiedzi to już ratunku dla niej nie ma.
Kasa na ogłoszeniu jest, kryteria wykluczające niewykształconych debili są... (╭☞σ͜ʖσ)╭☞ W czym więc problem? Co to są za czasy, w których brak lewicowego #!$%@? jest absurdem?
Składać papiery po studiach do służby mundurowej w
1)swoim małym powiatowym mieście, gdzie: nie ma praktycznie szansy na poznanie kobiet, bo po szkole średniej niemal każda wyjeżdża do wojewodzkich, nie ma nic, inne oferty pracy to najnizsza krajowa, nie ma znajomych, jedyny plus to to że mieszkanie za free i ciepłe obiadki od mamy oraz praktycznie cała pensja oszczędzona
2) mieście wojewódzkim, gdzie ponoć łatwiej o kobiety i ich więcej, brak znajomych, wynajmowanie pokoju lub mieszkania za ok polowe kwoty, ale z kolei wolność od rodziców
Będzie fajnie jak w komentarzu byście również napisali opinię swoją lub uzasadnili swój wybór. Dzięki!
Jak wyżej
Miasta wojewódzkie dają większe możliwości o ile ty sam masz potencjał i chcesz je wykorzystać. Do tego dochodzą wyższe koszty mieszkania o ile chcesz mieszkać jak człowiek, a nie gnieździć się po
Komentarz usunięty przez autora Wpisu