Wpis z mikrobloga

#metal #progressivemetal trochę #djent #polskamuzyka
#cultowe (1276/1000)

Ketha - Firebird z płyty 0 Hours Starlight (2017)

Całkiem przyjemne, dobrze się słucha, bo słychać napracowanie i fajne mięsiste brzmienie. Co mi jednak przeszkadza(ło) to to, że ta kapela była swego czasu dość przehajpowana, z miejsca ochy i achy, a koniec końców nic wielce odkrywczego tu się nie dzieje. Tak na marginesie, chyba lepiej by się tu komponowały rwane voce w stylu Kobong lub Krzty, czy nie?

PS. w tym numerze ładne leady w tych zwolnieniach i w ogóle trochę orientalny klimat

------------
#cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania przez tych którzy followują moją osobę z innych powodów niż muzyka.
Kiedyś przez tysiąc dni postowałem tu piosenki które z różnych względów weszły mi w głowę w ciągu ostatnich 20 lat. Teraz wrzucam już niekoniecznie codziennie rzeczy, które wtedy nie zmieściły się na liście, które mi się przypomniały, lub których słucham aktualnie. W dalszym ciągu szerokopojęty rock, metal, punk i pochodne.
https://rateyourmusic.com/~cultowe
cultofluna - #metal #progressivemetal trochę #djent #polskamuzyka
#cultowe (1276/1000...
  • Odpowiedz