Wpis z mikrobloga

Weźcie mi wytłumaczcie, jak to wszystko, co mówi rząd w kontekście #mieszkanienastart złożyć w sensowną całość....

1. "Mamy dane, z których wynika, że 30 proc. osób, które skorzystały z programu przygotowanego przez PiS, mogło spokojnie wziąć kredyt w banku i nie musiało ubiegać się o ten 2-proc. Oni zabrali miejsce tym, którzy rzeczywiście potrzebowali takiego wsparcia" - stwierdził Hetman.

2. "Mieszkanie na start" zakłada, że osoby i rodziny, których miesięczne dochody mieszczą się w określonych przez resort limitach, mogą otrzymać kredyt z preferencyjnym oprocentowaniem. Z przedstawionych przez MRiT założeń programu wynika, że mają być limity dochodowe dla uczestników programu. Dla gospodarstwa jednoosobowego limit ma wynieść 10 tys. zł brutto, dwuosobowego - 18 tys. zł brutto, trzyosobowego - 23 tys. zł brutto, czteroosobowego - 28 tys. zł brutto, pięcioosobowego - 33 tys. zł brutto.

Ok, rozumiem, że może w Warszawie 2+2 z 28 brutto to nie są krezusi (ale bieda też nie), albo singiel z 10 k brutto nie spełnia wszystkich pragnień, ale dla większości ludzi w tym kraju to są kwoty dochodu, o których mogą pomarzyć. I rząd bez mrugnięcia okiem podaje takie progi dochodowe jako gwarancję tego, iż nie będzie jak za PiS-u (reeee, PiS, reeee!), kiedy to kasa trafiała do osób będących w stanie obsłużyć normalny, komercyjny kredyt.

#nieruchomosci
  • 7
to już potwierdzone?


@2-aminopirydyna: raczej tylko częściowo, bo póki co nie ogłosili finalnej wersji tego potworka, ale prasa składa w całość deklaracje, często z różnych okresów czasowych, więc można jeszcze mieć głupią nadzieję, że łapówka łapówką, ale zrobi się im głupio i nie wdrożą kolejnego ordynarnego pompowania branży ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@the_good_guy przecież jak obniża progi to nikt kto się zastanawia nad kupnem/zmiana mieszkania w top miastach w ogóle z tego nie skorzysta. Nie będzie go stać na te 20k za m2 przy mniejszych dochodach, nawet z dopłatą. Tu nie chodzi o to, żeby pomóc kupić komuś mieszkanie, tylko zachecic niezdecydowanych do zakupu tego co teraz stoi puste po obecnych cenach.