Wpis z mikrobloga

@piotyyyyyr1 myśle że knur nie byłby w takim stanie gdyby struś żył i mieszkał na szkolnej. Knur przestał się całkowicie ruszać po śmierci ćpuna a wcześniej, gdy ten był w Sędziszowie, zaczynaly się dopiero przebłyski problemów z poruszaniem się. Jak struś mieszkał z nim na szkolnej , mimo że się kłócili , to mam wrażenie, że knurowi bardziej chciało się żyć i cokolwiek robić.
@Alzena: przede wszystkim Kononowi chęć do robienia czegokolwiek odebrała strata prawka, bo kiedyś każdy głupi list zaraz lądował na trójce. Donosy były pisane i dostarczane autem na komendę. Po zakupy lubił jeździć, albo po obornik. Z prawkiem był niezależny i miał motywację, teraz nie ma już nic