Wpis z mikrobloga

Ciekawy opis naszych polskich trolli popierajacych ruskich w necie, koment pod tym artykułem https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,30803403,uderzaja-w-wazne-cele-dla-rosjan-nie-oszczedzaja-moskwy-w.html#

Jeśli jesteście ciekawi, kim w rzeczywistości są internetowi piewcy rosyjskiej narracji to poniżej przedstawiam kilka autentycznych przypadków. Bowiem takich typowych rosyjskich trolli piszących bezpośrednio w Rosji jest mało, łatwo ich poza tym wyłapać. Niebezpieczeństwo rosyjskiej propagandy internetowej polega na tym, że jest rezonowana przez rodzimych, polskich durniów, którzy są zbyt głupi by poradzić sobie ze współczesnym światem. A takich jest sporo, poniżej krótkie charakterystyki kilku, przy różnych okazjach poznałem ich osobiście bądź też mamy wspólnych znajomych. Każdy z nich albo bezpośrednio serwuje swoje chore sekciarskie teorie otoczeniu, albo #!$%@? Facebooka odnośnikami do różnych grafomańskich, schizofrenicznych materiałów o włączaniu myślenia, spiskach NATO etc. OK, zaczynamy

1) Tani robol, pracujący na zapleczu technicznym jednego z przewoźników kolejowych. Do dziś przeżywa jakąś babkę, która kiedyś puściła go w trąbę, uwielbia opowiadać o swoich podbojach, chce uchodzić za znawcę płci pięknej, wygląda to śmiesznie, bo obecnie kręci ze starszą od siebie kobietą z trójką dzieci z poprzednich związków, która nim mocno pomiata i prawdopodobnie ma bolca na boku. Na jego profilu na Facebook'u występują jako para, na jej profilu są zdjęcia wyłącznie jej samej, z koleżankami lub z mamą. Jego fascynacja Rosją ma pewne cechy mistycyzmu, o ile o mistycyzmie można mówić w przypadku takiego przygłupa. Uważa, że powinniśmy trzymać z nimi, ale nie potrafi w żaden sposób swojego sądu uzasadnić. Strasznie imponują mu kamraci Jabłonowskiego, chciałby być taki jak oni. W firmie nie przepadają za nim, nie raz nieświadomie pił herbatę na wodzie z kibla (ucieszył się, gdy przyznano mu w tym celu osobisty czajnik elektryczny, pozostali z ekipy złożyli się na kolejny).
Kiedyś pokazałem mu zdjęcie z wakacji w kraju byłego ZSRR, w kadrze niedaleko był widoczny pomnik Lenina, a on ooo, Lenin dobry człowiek, pytam dlaczego Bo dbał o biednych. To jego ogląd świata, jest biedny i potrzebuje jakiegoś Lenina, który mu da za darmo.
2) Windykator terenowy, żadna tam mafia, koks, nic w tym stylu, zwykły szarak, co jeździ małym autkiem po województwie po melinach, emerytach etc i nagabuje do spłaty starych długów za telefony, chwilówki etc.
Pewny siebie, chcący uchodzić za znawcę wielu dziedzin życia, jednak każdy, kto ma (zawodowo, hobbystycznie) pojęcie o którejś z nich szybko udowadnia mu ignorancję, co działo się wielokrotnie. Gęba pełna teorii na każdy temat. Bardzo sfrustrowany nieudanym małżeństwem z autentycznie paskudną, zaniedbaną i otyłą kobietą. Obnosi się z rasizmem i antysemityzmem. Obnosi się też z tym, że nigdy nie był za granicą (poza krótkim wyjazdem do Niemiec), że nie czyta książek i nie zna żadnych języków obcych.
3) Konduktorka w regionalnych pociągach, pierwsze dziecko urodziła w wieku 16 lat, obecnie w związku z kilkanaście lat starszym typem po dwóch wyrokach. Pewność siebie i mitomania podobna jak u gościa nr 2. Facebook zawalony linkami do paranoicznych filmików odkrywających najochydniejsze spiski Deep State, Gmin Żydowskich, Lóż Masońskich itp. Poza tym materiały typu quiz Jeśli urodziłaś się w miesiącu Maju, to jesteś... albo obrazki z ludźmi siedzącymi na plaży przy zachodzie słońca i z ckliwymi cytatami o użalaniu się nad sobą, o tym, że ludzie są fałszywi, że cię kiedyś docenią etc.
4) Wieloletni działacz związkowy w pewnej spółce samorządowej. Generalnie jako związkowiec g... dla pracowników robił i chodził na sznurku prezesa. Obecnie bardzo szybko traci członków związku z powodu swoich oszustw przy rzekomym zakupie ubezpieczeń grupowych dla pracowników, kasę od nich wziął, ale umowy i warunków wiecznie nie może pokazać. Uważa, że UE to zło, nienawidzi jej, przypuszczalnie dlatego, że z powodu ubiegania się o dotacje spółka musiała radykalnie poprawić transparentność swoich finansów, na czym autentycznie mocno ucierpiał, wielokrotnie ujadał z tego powodu potem, że kiedyś można było się dogadać jak człowiek z człowiekiem, a teraz każdy patrzy mu na ręce. Prezentuje pogląd, że z Rosją musimy się układać, w rozumieniu słuchać jednostronnie jej wytycznych, żeby się nie obraziła i bez wymagania czegokolwiek w zamian.
5) Prawie 40-letni, zapasiony, przepocony metal żyjący od gó...pracy do gó...pracy, obce jest mu pojęcie łysienia z godnością i w słoneczne dni przez zawiązane w kitę włosy błyszczy mu czubek głowy -) Jego nienawiść do Ukraińców może tłumaczyć u niego fakt, że musi z nimi konkurować o szeregowe stanowiska, płatne wyraźnie mniej niż średnia krajowa, a także dzielić z nimi wynajmowane mieszkanie. Maruda i kolejny, co serwuje wszystkim Mądrości Syracha na każdą okazję. Z nieokreślonych powodów rajcuje go Rosja, choć nie zna kompletnie języka rosyjskiego, jedynie kilka odzywek z gier komputerowych, gdzie jedna ze stron widocznie była Rosjanami. Odzywkami tymi zamęcza otoczenie, są zabawne wyłącznie dla niego. Zawsze przeżywa film Dziewiąta Rota, bo, jak mówił, czuje razem z bohaterami, jakiś rodzaj wspólnoty, że są tacy fajni, autentyczni, męscy etc i też by bardzo chciał być taki jak oni.
6) Właścicielka niewielkiego hotelu. Kobieta 40+, naprawdę atrakcyjna, trzeba przyznać, że czas obchodzi się z nią wyjątkowo łaskawie, jednak na tym jej zalety się kończą, jest mocno sfrustrowana swoim życiem, położeniem i tym, że nie może uwolnić się od ex-a, który ją szantażuje wiedzą o różnej, licznej lewiźnie, jakiej dokonywała i dokonuje nadal, prowadząc swoją firmę. Co ciekawe, całkowicie odpuściła mu alimenty na ich dwie córki, bo doskonale wie, że gdy ona podniesie ich temat przed sądem, to tematy, które podniesie przed UKS jej ex będa dla niej bez porównania bardziej bolesne.
Bezkrytycznie wierzy w różne antyszczepionkowe pierdy, totalnie antynaukowe spojrzenie na świat, wiara w światowe spiski, absolutne sekciarstwo, foliarstwo, szuria i fascynacja sposobami leczenia u doktora Zięby. Lubi i podziwia Rosjan, bo akurat fartem w jej hotelu kilka razy gościli ci bardziej ogarnięci, stąd myśli, że tacy są wszyscy. Nie znosi Ukraińców, rzekomo za cierpienia jej przodków na Wołyniu, fakty są jednak takie, że żadna linia jej rodziny nie pochodzi z Kresów, więc po prostu kłamie i lubi sobie tak popier...ić. Wobec pracowników to wręcz wzorzec z Sevres Janusza Biznesu, tylko dwie osoby z kilkunastu mają tam umowy o pracę.
7) Gość mocno po 40-tce pracujący cały czas na niskich stanowiskach biurowych. Kolejny znawca płci pięknej, uwielbia opowiadać ze szczegółami co tam wyprawia z poznanymi kobietami, są to jednak póki co wyłącznie opowieści. Sfrustrowany faktem, że jego szefowymi są zawsze młode, pewne siebie atrakcyjne dziewczyny, boli go, że jest od nich zależny, zapewne marzy po cichu o wjeździe Rosji i zaoferowaniu najeźdźcom swoich usług, może wtedy pozwolą mu odegrać się na nich i np będzie je mógł z zemsty rozstrzelać -) Póki co musi wykonywać bez szemrania ich polecenia i patrzeć, jak one po pracy wsiadają w nowoczesne miejskie crossover'y, a on w stare opierdziane Audi. Gęba pełna teorii nt jak powinny prowadzić się kobiety, mnóstwo oczekiwań, natomiast w zamian bardzo niewiele. Imponuje mu rosyjska mentalność, ten kult siły, bezwzględności, strasznie też by tak chciał, z tym, że niemal zawsze, gdy próbował tę mentalność zastosować w praktyce, np w klubach, kończył skopany z rozbitą mordą. Ogólnie wie, jaka jest jego pozycja w społeczeństwie, jakiś czas temu chciał się podbudować, poczuć groźnym i jakoś dotarł do lokalnych drobnych bandziorków, chciał ich poznać i zostać ich kumplem. Słabo mu to wyszło, bo wyczuli frajera i nieomal przerobili mu mieszkanie na melinę, a jego na darmowego taksówkarza. Ten aspekt polecam szczególnej uwadze naszych rodzimych podcieraczy ruskich tyłków, bo to was właśnie czeka ze strony rosjan, którzy tak właśnie postrzegają i traktują lokalnych lizydupów, którzy liczą na moskiewskie fawory w zamian za wierność.
8) Kolega ww w zbliżonym wieku. Za lat studenckich faktycznie miał pewne powodzenie u kobiet i umiał je efektywnie wykorzystywać. Niestety, przez te kilkanaście lat nie zadbał dostatecznie o sferę zawodową, więc również siedzi na szeregowym stanowisku, z którego wie, że w końcu wyleci na rzecz młodszych i jest coraz mocniej sfrustrowany tym, że kompletnie nikt się już nim nie zachwyca (bo i nie ma kompletnie czym). Ogólnie nienawidzi kobiet, bo dobrze pamięta, jak działał na nie kiedyś, a które obecnie mają go za nic. Dlatego też nienawidzi Zachodu, bowiem w jego ocenie to dzięki niemu i idącemu z jego strony lewactwu wszystkie kobiety wykazują wobec niego taką, a nie inną postawę.
Numery 7 i 8 wysiadują na specyficznych forach internetowych, gromadzą one przeróżnych frustratów, typu rozwodnicy, wieczni Kiepscy, klienci prostytutek, incele nienawidzący kobiet za bycie niewidzialnymi dla tychże, marudy i świry narzekający na upadek cywilizacji, feminizm, na julki, NWO czy co tam chcecie. No i ci wszyscy ludzie wypisują swoje teorie m.in. nt wymagań wobec kobiet, marzą wspólnie o jakichś mitycznych Tajkach i ciepłych i rodzinnych Rosjankach, które będą im lepić pierożki, sprzątać, nic nie oczekiwać w zamian i będą kolejnymi kobietami wpatrzonymi w nich, bo dotychczas jedynymi były ich mamusie. No i te Tajki będą dla nich specjalnie trzymały wianek, przez 30 lat, chociaż nie, 30 lat to wg nich staruszka, oni to tylko 20-tki.

#ruskimir #rosja #ukraina
  • 2