Wpis z mikrobloga

@donttalktome: Wg instytutu badań z dupy na 100 osób afiszujących się alkoholem przypada 1 która mówi o swojej abstynencji ale i tak zawsze to odpali jakiegoś typka od "picia z umiarem". Można reklamować alkohol, sponsorować festiwale, pokazywać na mediach społecznościowych, teledyskach, filmach, polewać u kosmetyczki czy barbera i to jest spoko, ale nie można krytykować albo mówić o abstynencji bo zawsze kogoś dupa zaboli z niewyjaśnionych przyczyn.
  • 15
@MROWA_SPURS_TOTTENHAM: tak jak napisałem powyżej - taka mała nagroda za wytrwałość, przypomnienie oraz pewnego rodzaju przestroga, że cały ten czas pójdzie na śmietnik gdy złamie się postanowienie. Skoro ludzie chwalą się co odwalili po pijaku to dlaczego nie pochwalić się raz w roku abstynencją?

Bardzo długo myślałem, że kontroluje picie, że mam umiar. Ucięty film? Oj zdarza się bo za dużo się wypiło co nie miras? Kilka drinków w piątek i