Aktywne Wpisy
The_Rainman +34
Hello
#kononowicz
#kononowicz
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
Od jakiś 2 tyg nie mogę wyjść z stanu lękowego na temat nadchodzącej wojny, tłumaczenie że żaden debil nie zaatakuje NATO przestaje działać.
Wszystkie akcje, wizyta Premiera i Prezydenta w Stanach, niezapowiedziane spotkanie premiera z Kanclerzem Niemiec i Prezydentem Francji, Makron mówiący o wysłaniu wojsk na Ukrainę, całą narracja że musimy się przygotować, tylko utwierdzają mnie w tym lęku.
Spin ruskich trolli o nadchodzącej wojnie światowej też przyczynia się do mojej sytuacji, jestem świadom że mam reakcje dokładnie taka jaką chcą, nie kupuje jej, ale i tak odznacza mi się w świadomości
Przeszkadza mi to w codziennym funkcjonowaniu, określenie że trzęsę się i się boje idealnie do mnie obecnie pasuje, a przecież chodzę do pracy, próbuje normalnie żyć.
Próbuje sobie argumentować lęk osłabieniem organizmu, stresem w pracy, ale daje to tylko efekt na chwilę.
Ruski nie mogą przez rok zdobyć gówno miasta wielkości Zgierza a ja debil i tak się boje...
Nie wiem na #!$%@? to pisze xD chyba potrzebuje ujścia tych emocji.
#lek #depresja #wojna
Komentarz usunięty przez autora
Czasie będzie lepiej😉
@profil_reprezentuje_biede: odłóż telefon i zluzuj rajty. Żadnej wojny nie będzie. Ruskie nie zajęły Charkowa, który mają pod sama granicą. Nie zaatakują NATo bo te ich rozdupcy jak gnój po polu w jakieś dwa dni.
Doktor radzi: mniej wykopu. Więcej rozumu.
Ciekawe kto im za to placi
Nie wiem choc sie domyslam
Jeśli naprawdę się boisz i logiczne tłumaczenia nic nie dają, to wracaj na terapię. Możliwe, że wojna to taki „temat zastępczy” u Ciebie (działa na wyobraźnię i wywołuje bardzo silne emocje zastępując inne problemy) - w związku z czym może warto byłoby pójść w terapię pogłębiającą samoświadomość, jak już ktoś Ci pisał wyżej. A jak leczysz się na lęki, to już w ogóle.
Dwa lata terapii to dopiero pierwsze konkretne